Media społecznościowe w 2022 roku - co nas czeka?
Social media od lat władają życiem miliardów użytkowników. Kształtują ich opinię, zamykają w bańkach informacyjnych, pochłaniają setki, a nawet tysiące godzin w skali roku i dla wielu stają się całym życiem. Rok 2021 był rekordowym pod względem liczby osób korzystających z mediów społecznościowych. Natomiast nadchodzące 12 miesięcy z pewnością wyśrubuje ten wynik. Czego możemy spodziewać się po social mediach w 2022 roku?
Według danych z najnowszego opracowania "Digital 2021 Global Statshot Report" mamy na świecie już niemal pięć miliardów użytkowników internetu. Oznacza to, że statystycznie ponad sześć na dziesięć osób korzysta z tego medium, a liczba ta stale rośnie i nic nie zapowiada, by trend się odwrócił.
Lwia część wspomnianych osób jest również stałymi bywalcami mediów społecznościowych. Ich liczebność przekroczyła już cztery i pół miliarda, w związku z czym możemy łatwo policzyć, że ponad 93 procent wszystkich internautów spędza czas właśnie w social mediach.
Każdy z nich poświęca tej aktywności średnio dwie godziny i dwadzieścia siedem minut dziennie. Łącznie daje to oszałamiający wynik ponad 11 miliardów godzin przesiedzianych każdego dnia przez ludzkość przy tego rodzaju przyjemności. 11 miliardów godzin dziennie, 78 miliardów godzin tygodniowo, 334 miliardy godzin miesięcznie, 4 biliony godzin rocznie...
W ciągu ostatnich 12 miesięcy liczba użytkowników mediów społecznościowych wzrosła o 409 milionów, natomiast w trakcie mijających dwóch lat o ponad miliard. Swój wkład w ten okazały rezultat miała pandemia koronawirusa zmuszająca nas do pewnych zmian w życiu, jednak nawet bez dodatkowych bodźców wynik ten w najbliższych czasie będzie śrubowany.
Aż siedem platform osiągnęło w 2021 roku co najmniej miliard unikalnych, aktywnych użytkowników miesięcznie. W tym gronie znalazły się doskonale znane polskim internautom: Facebook, YouTube, WhatsApp, Instagram, Messenger, TikTok oraz chiński WeChat, który w przeciwieństwie do pozostałych usług skupia wokół siebie niemal wyłącznie obywateli jednego kraju, czyli Państwa Środka.
Na czele stawki od dawna znajduje się Facebook. Choć co jakiś czas słychać o kolejnych głośnych aferach związanych z tym medium takich jak gromadzenie i wycieki danych czy cenzurowanie wybranych treści, to i tak liczba osób korzystających z niego ciągle rośnie. W tym momencie wynosi ona niemal trzy miliardy i w przyszłym roku najpewniej platforma przejdzie do historii jako pierwsza, która przekroczy tę okrągłą liczbę. Wydaje się, że nic nie jest w stanie przeszkodzić jej rozwojowi.
Podium uzupełniają YouTube oraz WhatsApp, które jako jedyne oprócz serwisu Marka Zuckerberga osiągnęły dwa miliardy stałych użytkowników. Kolejne cztery miejsca dzieli od czołówki przepaść, czyli ponad 600 milionów internautów mniej. W tym momencie nie zapowiada się, aby jakieś nowe medium dołączyło w przyszłym roku do wielkiej siódemki.
Od lat łatwo zauważyć, że krótka forma jest w modzie. Zdecydowanie mniej osób decyduje się na obejrzenie 20-minutowego filmu niż na przeglądanie 80 15-sekundowych klipów. W tym drugim przypadku często nawet nie zdajemy sobie sprawy, jak szybko mija nam czas. Właśnie dlatego TikTok tak szybko wbił się do mainstreamu.
Platforma wciąż nosi tytuł najczęściej pobieranej aplikacji na świecie i wydaje się, że rok 2022 także będzie należał do niej. O popularność w tym obszarze będzie chciał zawalczyć Instagram ze swoimi nowo wprowadzonymi rolkami, które powstały wyłącznie dzięki sukcesowi TikToka i wyłącznie po to, by stanowić dla niego alternatywę, jednak jest już zdecydowanie za późno, aby zaszkodzić chińskiemu gigantowi.
Na modzie na krótką formę korzysta również Twitter, który w ostatnim czasie znacząco powiększył swoją bazę użytkowników. Wydaje się, że w najbliższym czasie taka prezentacja treści dalej będzie przyciągać internautów. Choć pojawią się głosy twierdzące zupełnie inaczej, statystyki mówią jednak same za siebie.
