W przestworzach

Duże zmiany w ruchu powietrznym - dzięki tej technologii będzie bezpieczniej

Australijska firma planuje wypuścić na orbitę 210 satelitów w określonej konstelacji. Ma to pomóc w lepszej i dokładniejszej regulacji ruchu powietrznego. Pierwsze urządzenia zostaną wysłane wraz z misją SpaceX.

Codziennie wylatują i lądują setki maszyn powietrznych - nawet w dobie pandemii. Produkowane samoloty są coraz większe i szybsze, a czas podróży nimi krótszy. Nic zatem dziwnego, że nadchodzi moment, w którym trzeba będzie wprowadzić jeszcze sprawniejsze systemy regulacji ruchu powietrznego. Taką inicjatywą zajmuje się właśnie australijska firma Skykraft.

Przedsiębiorstwo z Canberry, stolicy Australii, specjalizuje się w konceptualizacji, projektowaniu i produkcji oraz operowaniu konstelacjami małych satelitów. Realizując swój najnowszy projekt planują docelowo wysłać na orbitę 210 satelitów połączonych w konkretne konstelacje. Ich zadaniem będzie regulacja ruchu powietrznego. Pierwsze urządzenie australijskiej firmy wystartuje wraz z misją SpaceX Transporter-5.

Reklama

Współpracę z przedsiębiorstwem przemysłu kosmicznego założonego przez Elona Muska skomentował CEO Skykrafta, Mark Skidmore: "Skykraft jest bardzo zadowolony ze współpracy z SpaceX, najbardziej niezawodną i efektywną firmą zajmującą się startami kosmicznymi, która pomoże nam wystrzelić naszą konstelację regulującą ruch powietrzny".

Pierwsze konstelacje satelitarne Skykraft zostaną wystrzelone wraz z misją SpaceX Transporter-5. Niedawno, bo 30 czerwca, mogliśmy być świadkiem startu Transportera-2. Można zatem domniemywać, że Skykraft zrealizuje swoją misję nieprędko. Firma planuje rozpocząć wystrzeliwanie satelitów dopiero w 2023 roku.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Kosmos | SpaceX | Elon Musk
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy