W przestworzach

Innowacyjny silnik elektryczny - szykuje się kolejna rewolucja

​Firma Wright przetestowała 2-megawatowy silnik elektryczny, który może zrewolucjonizować lotnictwo. Wielu ekspertów ma nadzieję, że elektryczne samoloty zostaną wprowadzone do użytku przed 2030 r.

Główną przeszkodą dla dużych elektrycznych samolotów pasażerskich jest fakt, że dodatkowa moc, jaką muszą dysponować silniki elektryczne, aby wytworzyć odpowiednią siłę nośną, sprawia, że zestawy baterii stają się zbyt ciężkie. 

"Skalowanie elektrycznych i hybrydowo-elektrycznych systemów napędowych od lotnictwa ogólnego do większych samolotów wymaga znacznie mocniejszej i lżejszej technologii silników elektrycznych zdolnych do pracy na wysokościach" - czytamy w komunikacie firmy Wright.

Nowy 2-megawatowy silnik elektryczny jest krokiem we właściwym kierunku, ponieważ wytwarza on odpowiednik 2700 KM i wykazuje wydajność około 10 kW/kg. Oznacza to "dwukrotną poprawę w stosunku do silników megawatowych demonstrowanych w przemyśle". Założyciel firmy Wright, Jeff Engler, powiedział że silnik jest "znacznie lżejszy niż cokolwiek innego na rynku".

Firma Wright projektuje swój własny samolot o nazwie Wright 1, ale pracuje również nad tym, aby silniki mogły być montowane w istniejących samolotach. Wright 1 będzie samolotem hybrydowo-elektrycznym, który będzie wykorzystywał napęd firmy wraz z silnikiem wodorowym dla zwiększenia zasięgu i mocy nośnej.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: elektryczne samoloty | silnik elektryczny
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy