Przyszłość pola bitwy

Chiny: myśliwiec J-31 trafi na pokłady lotniskowców

Chiński myśliwiec J-31 może zostać przystosowany do lądowania na pokładach lotniskowców.

Dwusilnikowa maszyna wykonana w technologii stealth (z utrudnioną wykrywalnością przez radary wroga) bardzo długo trzymana była w tajemnicy. Pierwsze zdjęcia ukazujące nowy myśliwiec pojawiły się w internecie dopiero w październiku ubiegłego roku. Teraz chińska prasa informuje, że ma on zostać przystosowany do manewrów startu i lądowania na pokładach lotniskowców.

Jeden z głównych projektantów maszyny przyznaje, że jej konstrukcję będzie trzeba odpowiednio wzmocnić. J-31 brakuje także kilku innych kluczowych rozwiązań, np. haka do łapania liny hamującej czy składanych skrzydeł. Wprowadzenie takich zmian wymaga czasu, którego Chiny mają jednak aż za wiele.

Reklama

Pekin dysponuje obecnie tylko jednym lotniskowcem - Liaoning. Jest nim odrestaurowana rosyjska jednostka.

Chińska armia ma obecnie niewiele maszyn, które mogą stacjonować na morzu. Jednym z nich jest myśliwiec J-15. Mówi się również o samolocie wczesnego ostrzegania, podobnym do amerykańskiego Grumman E-2 Hawkeye. Lotniskowiec Liaoning nie ma jednak parowych katapult, bez których obsługa samolotów tego typu raczej nie wchodzi w grę.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: myśliwiec | J-31 | samolot | lotniskowiec
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy