Przyszłość pola bitwy

Dwa B-52H Stratofortress spędziły w powietrzu 44 godziny

Dwa bombowce B-52H Stratofortress należące do Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych (USAF) wzięły udział w trwającej 44 godziny misji – czytamy na łamach serwisu Defence24.

Misja miała na celu sprawdzenie zdolności do prowadzenia działań z sojusznikiem - w tym przypadku była nim Australia. Samoloty B-52H Stratofortress odbyły bowiem międzykontynentalny lot tam i z powrotem bez międzylądowania. Nad terytorium kraju sojuszniczego, a dokładnie poligonem lotniczym Delamere, nastąpiły m.in. zrzuty ćwiczebnej amunicji. Piloci wykonali również podejście na niskim pułapie do bazy Tindal. Wszystko trwało w sumie 44 godziny.

B-52 odgrywają bardzo ważną rolę i są nieustannie modernizowane. Szacuje się, że pozostaną w służbie do 2040 roku, a ostatni z wyprodukowanych egzemplarzy rozpoczął ją w roku 1962 - zauważa Defence24.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: USAF
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy