Flagowiec Huaweia z superspecyfikacją, obudową z metalu i "unikatowymi funkcjami"

Do sieci wyciekło zdjęcie obudowy urządzenia Huaweia. To aluminiowe unibody lub metalowa pokrywa baterii, która należy najprawdopodobniej do nowego flagowca.

Na Starym Kontynencie Huawei wciąż nie przebił się do świadomości mas, ale nawet stąd widać, że firma rozwija się bardzo prężnie. Całkiem niedawno tworzyła telefony sprzedawane za złotówkę w najtańszych abonamentach, a dziś projektuje urządzenia, znacznie przewyższające średnią krajową. Niewątpliwie do tej drugiej grupy będzie należał smartfon, którego obudowa pojawiła się ostatnio w chińskim serwisie społecznościowym Weibo. 

Na pierwszy rzut oka widać, że urządzenie zostanie wyposażone w aparat z diodą doświetlającą i najpewniej czytnik linii papilarnych umieszczony w podobnym miejscu jak w HTC One Max. Phone Arena sugeruje, że smartfon będzie miał 5-calowy ekran Quad HD. Jestem skłonny uwierzyć, że Huawei rzeczywiście postawi na absurdalnie wysoką rozdzielczość, ale mam wątpliwości, czy obudowa na zdjęciu należy do 5-calowca. Jest bardzo szeroka, co może sugerować, że smartfon będzie mieć zdecydowanie większy ekran. Niewykluczone, że jest to tak naprawdę pokrywa baterii. Wyglądałaby zresztą zaskakująco podobnie do tej z HTC One Max.

Reklama

Phone Arena podaje, że programista, który opublikował zdjęcie, jednoznacznie sugeruje, że będzie to sprzęt drogi. Niewykluczone, że poza ekranem Quad HD trafi do niego topowy ośmiordzeniowy układ Huaweia Kirin 920. Ma on cztery rdzenie Cortex-A7 i cztery Cortex-A15, układ graficzny Mali-T628 i LTE. 

A skąd "unikatowe funkcje" w tytule? Mówił o nich wiceprezes Huawei, podkreślając, że jego firma pracuje nad nowym, fantastycznym telefonem (którego obudowę zapewne widać na zdjęciu). Nie podał niestety żadnych konkretów.

Chińczycy już od jakiegoś czasu próbują romansować z zamożnymi konsumentami. Na pewno mają już nieźle zaprojektowane telefony (pamiętacie Ascenda P6?). Dotychczas jednak ich urządzenia miały problemy z optymalizacją i we znaki dawały się mniejsze i większe błędy w oprogramowaniu (pamiętacie Ascenda P6?). Ludzie z Huaweia pokazali już, że potrafią się uczyć na błędach, więc kto wie, może w tym roku uda im się stworzyć naprawdę atrakcyjnego smartfona w kategorii premium. 

Nowy chiński flagowiec ma trafić do sprzedaży jesienią tego roku. Czy pojawi się w Europie? Trudno powiedzieć, ale w naszych stronach producent raczej nie będzie mógł liczyć na wysoką sprzedaż.

Jan Blinstrub

komórkomania.pl

Komórkomania.pl
Dowiedz się więcej na temat: Huawei
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama