Dom (nie?)spokojnej starości

Pierwszy w Europie dom spokojnej starości dla homoseksualistów w Berlinie okazał się strzałem w dziesiątkę.

Jak donosi serwis Ananova, czterokondygnacyjny ośrodek w Berlinie może przyjąć 28 pensjonariuszy i nie ma w nim już wolnych miejsc.

Pieniądze na budowę domu zbierano poprzez dobroczynne imprezy, a budowę poparł burmistrz Berlina Klaus Wowereit, który sam zadeklarował, że jest gejem. Jak tłumaczą pomysłodawcy, celem ośrodka jest zapewnienie starszym osobom atmosfery, w której nikt nie będzie szykanował ich ze względu na seksualną orientację.

- Kiedy jest się starym, to ostatnią rzeczą, na którą człowiek ma ochotę, to ukrywanie się. I na pewno nie chce się wtedy odrzucać swojej tożsamości i dzielić pokoju z kimś, kto tobą gardzi - powiedział berliński architekt Christian Hamm, który wpadł na pomysł założenia ośrodka.

Reklama
INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy