Faceci mdleją w salonach tatuażu

W miłosnym uniesieniu (zaślepieniu) każe sobie wytatuować w widocznym miejscu imię ukochanej dziewczyny. Gorzej, gdy się odkocha - daje wszelkie pieniądze, żeby tylko pozbyć się nieaktualnego znaku. Bo on już tej Anity czy Kasi nie kocha...

- Nie jestem zwolenniczką tatuażu - mówi Barbara Bojar, dermatolog z przychodni Pro Familia w Lublinie. Zwłaszcza u mężczyzn. A w mojej praktyce lekarskiej trafił mi się pacjent wytatuowany od szyi po podbrzusze. Ohydnie to wyglądało... Albo mężczyzna z kolczykiem? Wolę, żeby zarabiał pieniądze niż w taki sposób się upiększał.

Z medycznego punktu widzenia

Jeśli kolczyk jest wykonany z metalu nieszlachetnego, a nie daj Boże ma domieszkę niklu, powoduje uczulenie. Tatuaże stwarzają też bardzo dobre siedlisko dla rozwoju infekcji. Nawet jeśli komplikacje nie pojawiają się od razu, w przyszłości mogą się ujawnić następstwa w postaci zapalenia wątroby typu B i C, a w sprzyjających okolicznościach może pojawić się wirus HIV.

Reklama

Anita, na urodziny, zrobiła sobie prezent. Wytatuowała malutką różyczkę na pośladku. Pochwaliła się tylko koleżankom. Rodzicom nie miała odwagi o tym powiedzieć. Na pewno by na nią nakrzyczeli. Mimo że ukończyła 25 lat, ma przed nimi respekt, więc woli zachować tę tajemnicę dla siebie. Pamięta, co się działo, jak przekuła sobie przegrodę nosową. Jakaż była awantura, a najbardziej pieklił się dziadek twierdząc, że w jego wsi kolczykuje się tylko krowy.

Ania może liczyć na pełne zrozumienie jedynie w swoim środowisku. A nawet podziw. Na równi z koleżankami twierdzi, że tatuaż jest sexy.

Kolczyk w pępku

Zaglądam do jednego z salonów kosmetycznych w Lublinie.

- Zakładamy kolczyki tylko w uszach. Taki kolczyk dodaje kobiecie uroku - tłumaczy szefowa salonu i uzupełnia tę wypowiedź ściszonym głosem, prawie szeptem: - Parę metrów stąd zakładają kolczyki w pępku...

- Sam zabieg jest prosty - wtajemnicza mnie Mariusz Król z Salonu Tatuażu Artystycznego Valhalla. - Trzeba odciągnąć szczypcami fałd skóry, a następnie przebić skórę wenflonem, czyli igłą, jak do kroplówki, wyciągnąć igłę, a zostawić rurkę, przez którą nakłada się kolczyk.

Podobnie zakłada się kolczyk w języku, tyle że po przebiciu język może spuchnąć i trzykrotnie zwiększyć swoją grubość. W buzi mamy wtedy wielki kawał mięsa. Na szczęście, po trzech dniach, wszystko wraca do normy.

Katalogi z kolczykami dowodzą, że niektórzy mężczyźni upiększają sobie kolczykami ... genitalia. Również kobiety umieszczają kolczyki na wszelkich intymnych częściach.

Kiedy o tym mówię, spotykam się ze strony Marcina Króla z natychmiastową ripostą.:

- Ale nie u nas. I to nie dlatego, że się brzydzę (choć wszystko wykonuję w rękawiczkach), ale w Lublinie żaden z klientów nie wyraził takiego życzenia. Nie oszukujmy się, jesteśmy zaściankiem, Polską B.

Dowiaduję się, że jak założy się kolczyk na penisie (trzeba przebić cewkę moczową), to taki pan nie zrobi siusiu na stojąco, tylko będzie musiał na siedząco. A zatem gra nie warta świeczki.

Mężczyźni mdleją

Potwierdza się opinia, że w salonach tatuażu mężczyźni mdleją. A więc nie tylko u dentysty i przy pobieraniu krwi, ale i przy przekłuwaniu ciała.

Ale zaraz Mariusz Król usprawiedliwia tych mężczyzn: - Oni mdleją nie z bólu, tylko z emocji.

Dowiaduje się, że przy przekłuwaniu trzeba zachować ostrożność, że nie można przekłuć ciała w dowolnym miejscu. Język tylko do jednej trzeciej długości, nie dalej, bo można uszkodzić wiązadełko. Grozi to też naruszeniem kubków smakowych. Również brwi do jednej trzeciej długości, bo potem lecą nerwy, których uszkodzenie może wywołać porażenie.

- Znam przypadek - mówi pan Mariusz - gdy chłopak usiłował sam umieścić sobie kolczyk w brwi. Brew przekłuł agrafką i nieoczekiwanie opadła mu powieka. Uszkodził nerw. Ktoś inny, wykonując samodzielnie podobny zabieg, spowodował drganie powieki.

Ale uszy i nosy często dziewczęta przekłuwają same, popularną metodą na ziemniaka, czyli podkładając pod skórę warzywo i przekłuwając ciało normalną igłą. Oszczędzają wprawdzie na wizycie u kosmetyczki, ale wydają na dermatologa. Zakażenie jest pewne, jak w banku.

Techniki tatuażu

Według"Słownika wyrazów obcych" tatuaż to trwały rysunek, napis na skórze człowieka wykonany za pomocą nakłuwania lub nacinania skóry i zapuszczania nakłuć farbą.

"Tatuaż - zdaniem Olgi Olczak, która zbadała to zjawisko i opisała - jest modyfikacją ciała, która powoduje jego okaleczenie, czyli jest zabiegiem jednorazowym, nieodwracalnym".

Tak również uważa Mariusz Król z salonu Valhalla, który dodaje, że decyzja o wykonaniu tatuażu musi być dogłębnie przemyślana. Bo co później pozostaje? Zabieg chirurgiczny lub laserowe usuwanie tatuażu, co nie zawsze przynosi pożądany skutek.

- Czasami - jak twierdzi - najbrzydszy tatuaż jest ładniejszy niż miejsce pełne blizn po jego usunięciu.

Ze względu na wykonanie tatuaż podlega podziałowi na:

tatuaż pigmentowy - nanoszony na ciało poprzez jego nakłuwanie i wpuszczanie pod skórę barwnika (do tego celu stosuje się specjalne maszynki, "kolki", patyczki zakończone igłami);

skaryfikacja - tatuaż bliznowy, wykonywany przez kilkakrotne nacinanie skóry. Czasami w ranę wcierany jest specjalny barwnik, który nadaje skaryfikacji koloru;

branding - tatuaż wypalany, który również ma charakter blizny. Jednak tym różni się od skaryfikacji, że do jego wykonania stosuje się nagrzaną formę bądź kwas, którym wypala się wzór.

- Historia tatuażu ukazuje nam funkcje, jakie spełniał i spełnia tatuaż obecnie - twierdzi dr n. med. Bogusław Wach. I dodaje, że w tym kontekście możemy mówić o tatuażu rytualnym, religijnym, środowiskowym, pamiątkowym, identyfikacyjnym, artystycznym, ale również o swoistej modzie na tatuaż.

Moda na tatuaż

Człowiek, zwłaszcza młody, odczuwa potrzebę wyróżnienia się z tłumu, bycia modnym, przebojowym, rozpoznawalnym. Możemy zaobserwować na ulicy, w sklepie czy na plaży młodych i pięknych , którzy prężą swoje bicepsy, aby pochwalić się tatuażem. Ale najpiękniejsze dzieło wsadzone w byle jaką ramę, traci na swoim walorze estetycznym i tak samo jest z tatuażem. Tatuaż musi współgrać z osobą, która go nosi, bo inaczej staje się jakimś wynaturzeniem.

Tatuaż w Polsce modny jest od kilku lat. Wcześniej był kojarzony z kręgami więziennymi, subkulturami młodzieżowymi. Teraz tatuują się kobiety i mężczyźni w każdym wieku i o różnych pozycjach społecznych.

- Fantazja amatorów malunków na ciele - twierdzi Mariusz Król - jest iście ułańska. Niektóre pomysły przyprawiają o dreszcze. Zdarza się, choć sporadycznie, że ktoś chce mieć tatuaż na wygolonym miejscu na czaszce. Ktoś inny w miejscu pod pachami albo od kostki do połowy uda. Albo sam pępek, plecy czy brzuch.

Mężczyźni upodobali sobie większe tatuaże - na klatce piersiowej, plecach, ramionach. Kobiety - delikatne - na łopatce.

Mimo iż salony tatuażu dysponują katalogami, często klienci przynoszą własne wzory, ściągnięte np. z Internetu.

- Nie ma takiego wzoru, którego nie mógłbym wykonać - chwali się mój rozmówca. I dodaje, że młodzi chłopcy decydują się czasami na tatuaże ze względów nie tyle estetycznych, co praktycznych. Np. zlecają wykonanie na palcach i twarzy, żeby uniknąć wojska. Panuje bowiem opinia, że komisja nie bierze w kamasze osobników wytatuowanych w widocznych częściach ciała. Ale to ponoć mit.

A jak moda przeminie?

Obecnie moda na tatuaż wskazuje, że jest w nim sporo ekshibicjonizmu.

- Skoro zrobiłam tatuaż, to niech go wszyscy widzą - powie niejedna dziewczyna. - Niech widzą, jaka jestem luźna i trendy, czyli fajna.

Tatuaż może być najmniejszy, ale trendy-osoba będzie się tak ubierać, aby każdy mógł jej tatuaż dostrzec. Trzeba być jednak sprawiedliwym. Moda na tatuaż spowodowała, że przestano kojarzyć go jedynie z więzieniem i marginesem społecznym. Obecnie tatuują się wszyscy, który odczuwają wewnętrzna potrzebę i mają na to ochotę, a wśród nich artyści, lekarze, robotnicy, jak i zwykli śmiertelnicy.

Ale każda moda przemija. Nie ma co do tego żadnych złudzeń. Przeminie również moda na tatuaż. I co się wtedy stanie? Na to pytanie nie ma wiążącej odpowiedzi. Można jedynie przypuszczać, że zapełnią się klinki chirurgii plastycznej. Już teraz znajdują się w gazetach ogłoszenia: "Korekcja uszu, powiek, blizn, tatuaży, itd"...

Janusz Świąder

MWMedia
Dowiedz się więcej na temat: Lublin | zabiegi | król | tatuaże | moda | tatuaż
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy