Kanapka w samolocie kosztowała 30 zł. Pasażer przeżył szok, kiedy zobaczył zamówione cudo
Pasażer linii easyJet nie mógł uwierzyć, że to się dzieje naprawdę! Na pokładzie samolotu zamówił kanapkę za 30 zł. Po chwili dostał przekrojoną bułkę z czymś podejrzanym w środku i to w małej ilości.
Jedzenie na pokładzie samolotu to czysta przyjemność. Wielu pasażerów wręcz czeka na to, aby na wysokości dziesięciu tysięcy metrów zjeść smaczny posiłek. W trudniejszej sytuacji są ci, którzy zdecydowali się na lot tanimi liniami, gdyż tam za każde danie trzeba słono zapłacić. Jeśli jednak na pokładzie poczujemy głód - nie ma wyjścia i trzeba coś zamówić z pokładowego menu.
Brytyjczyk o imieniu Alex postanowił udać się w podróż z Paryża do Londynu tanimi liniami easyJet. Kiedy poprosił o menu okazało się, że kanapka z pieczonymi warzywami wygląda nad wyraz apetycznie.
Kosztowała słono, bo aż 5 funtów (ok. 28 zł). Na zdjęciu reklamowym świeża bagietka wyglądała zachęcająco. W środku było dużo kawałków upieczonej cukinii i czerwonej papryki, pesto, a wszystko na grubej warstwie hmmusu. 38-latek zagryzł zęby i zdecydował się na zestaw droższy o 2 funty (koszt zestawu 38 zł), w skład wchodziła jeszcze butelka wody. Zgodnie z menu easyJet kanapka mogła być zamawiana na ciepło lub na zimno.
Po chwili obsługa samolotu przyniosła mu coś, co wprawiło Brytyjczyka w bezgraniczne zdumienie. W zgniecionej bułce przypominającej starego kapcia była zaledwie odrobina rachitycznych warzyw. Zdesperowany pasażer postanowił nagrać wszystko kamerą swojego telefonu komórkowego. W serwisie społecznościowym twitter zamieścił filmy wraz z wielce wymownym komentarzem: "Czy to najgorsze jedzenie i reklama linii lotniczych, jakie kiedykolwiek widziałeś?"