„Męska jaskinia” czyli paniom wstęp wzbroniony

„Kobiety nie powinno się ganić za to, że potrzebuje pociechy, a mężczyzny za to, że potrzebuje jaskini” – czytamy w bestsellerze z lat 90. „Mężczyźni są z Marsa, kobiety z Wenus” Johna Graya. Każdy mężczyzna powinien mieć w domu przestrzeń wyłącznie dla siebie. „Jaskinię”, w której może się zaszyć i robić to, na co ma ochotę.

Czym jest męska jaskinia?

Moda na tworzenie męskiej jaskini (od ang. man cave) przywędrowała do nas ze Stanów Zjednoczonych. Już w 2008 roku, według ankiety przeprowadzonej przez amerykańską firmę HomeAdvisor, aż 40% właścicieli domów posiadało pomieszczenie zarezerwowane tylko dla mężczyzny. Paula Aymer z Uniwersytetu Tufts, w jednej ze swych prac naukowych, nazwała tę wyjątkową przestrzeń „ostatnim bastionem męskości”. To trochę jak domek na drzewie, do którego nie ma wstępu nikt, kto nie zna hasła. Nie ma tam miejsca na kobiece akcenty – firanki, kwiatki, kolorowe narzuty i bibeloty. To facet ustala reguły – może się poczuć jak Batman czy Iron Man, tworząc swoje prywatne centrum wypoczynku i rozrywki.

Reklama

Paniom wstęp wzbroniony

Przebywanie, od czasu do czasu, w jaskini wpływa pozytywnie na relacje damsko-męskie. John Gray, amerykański terapeuta rodzinny, opisywał w swej książce specyfikę męskich procesów psychicznych i tłumaczył, że „kiedy partner jest zdenerwowany albo napięty, automatycznie przestaje mówić i udaje się do swojej jaskini, żeby wszystko przemyśleć”. Jaskinia Graya była oczywiście metaforyczna – chodziło o symboliczne opisanie obronnego mechanizmu odcięcia się od świata, który „Marsjanie” uruchamiają w momentach dużego psychofizycznego zmęczenia. Najlepiej w takich momentach całkowicie oderwać się od wszelkich negatywnych bodźców i poświęcić czas wyłącznie sobie – oddając się rozrywce, relaksowi, rozmyślaniom lub, wręcz przeciwnie, błogiemu niemyśleniu. Męska jaskinia, konkretne pomieszczenie, zaadaptowane w całości na potrzeby faceta, może być takim azylem, „bezpiecznym miejscem”, do którego może w każdej chwili uciec. – Faceci lubią decydować, nie lubią narzucanych rozwiązań. Wolność, to podstawowa zasada, jaką kieruje się współczesny mężczyzna – mówi Sebastian Handzlik, prezes firmy Interaktywne Media, twórca aplikacji Smart Octopus. W takiej wyodrębnionej przestrzeni można umieścić wszystko to, na co ma się ochotę. To tu można pokazać swoje pasje np. kolekcjonerskie czy trofea - puchary wieńczące wysiłki sportowe, na które niestety nie ma miejsca w salonie.  

Jaskiniowe „must-have”

Najważniejsza jest radość oraz pasja, z jaką projektuje się swoją własną „jaskinię”. Jeff Wilser współautor książki „The Man Cave Book” powiedział, że „w zasadzie najważniejsze jest znalezienie własnej pasji, własnego hobby i stworzenie własnej przestrzeni, która pozwoli wyeksponować to, co najważniejsze dla mężczyzny”. W sieci można napotkać na mnóstwo designerskich, nieszablonowych pomysłów na zaaranżowanie takiej przestrzeni. W poniższym filmiku możesz zobaczyć prezentację różnych jaskiń, które mogą zainspirować do stworzenia swej własnej. Znalazł się tu chociażby pokój fana futbolu, centrum multimedialne z aż ośmioma ekranami, aby móc równocześnie śledzić różne rozgrywki sportowe, minikasyno oraz wiele innych inspirujących wnętrz.

Do wyposażenia każdej męskiej jaskini powinna należeć lodówka z ulubionymi trunkami i przysmakami, wygodny fotel lub kanapa, sprzęt audio, duży telewizor, dostęp do Internetu oraz komputer. Bardzo wygodnym i modnym rozwiązaniem jest platforma multimedialna, zapewniająca multimedialną rozrywkę domową, umożliwiająca na ekranie TV na, między innymi: oglądanie wybranych programów i audycji, słuchanie muzyki, audiobooków, czytanie e-gazet, e-booków i wiele innych czynności. 

– Nasza aplikacja Smart Octopus doskonale wpisuje się w poetykę „man cave”. Pozwalamy bowiem uciec od kablówkowych „ofert łączonych”, ciągłego klikania pilotem. Nasz Octopus pozwala na korzystanie z programów telewizyjnych (tak, poszczególnych audycji!), za pośrednictwem Internetu. Wszędzie: na tablecie, iPhonie i przede wszystkim na ekranie telewizora, niekoniecznie posiadającego funkcję smart. To wpisuje się w „bastion męskości”, bo ja męskość upatruję przede wszystkim w możliwości wolnego wyboru” – mówi Sebastian Handzlik. 

Dodatkowym, ciekawym rozwiązaniem, podkreślającym odrębność męskiego pokoju od reszty domu jest na przykład klamka na kod, osobna łazienka, tudzież minikuchnia lub mały bar. Ciekawym pomysłem jest zorganizowanie „ukrytych” drzwi prowadzących do męskiej przestrzeni. Pokój może znajdować się chociażby za regałem z książkami. Męska jaskinia może zostać zorganizowana w jednym z pokojów w domu, tudzież w piwnicy, garażu, na poddaszu lub w osobnym budynku, w ogrodzie. 

materiały prasowe
Dowiedz się więcej na temat: psychologia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy