Nie fotografuj penisów!

Pewien lekarz z prestiżowej kliniki w Arizonie dostał oficjalną naganę za... sfotografowanie tatuażu na penisie pacjenta w stanie przedoperacyjnej narkozy.

Oskarżenie padło na Adama Hansena, szefa zespołu chirurgów nagrodzonej nagrodą Nobla Mayo Clinic w Scottsdale, podaje "Arizona Republic".

Pacjentem będącym w centrum kontrowersyjnej sprawy jest właściciel klubu nocnego. Lekarza skusiła pewnie forma i treść wytatuowanego na penisie tatuażu - napis "Hot-Rod". W wolnym tłumaczeniu znaczy to "gorąca różdżka", ale jest to też specyficzny typ samochodu. Nie wiadomo więc, czy pacjent jest fanem samochodów stylizowanych na Forda T, czy chciał pokreslić dumę ze swoich możliwości...

Incydent ujrzał światło dzienne za sprawą "uprzejmego" pracownika kliniki, który zadzwonił do redakcji gazety. - Nie podjęliśmy jeszcze ostatecznych kroków w tej sprawie. To bardzo drazliwa sytuacja, bo dotyczy prywatności naszego pacjenta, ale zrobimy wszystko, by naprawić wyrządzone szkody - mówi rzecznik kliniki Lynn Closway.

Reklama

tłum. ML

INTERIA.PL/AFP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy