Sekrety pracy prostytutek

Choć określa się go mianem najstarszego zawodu świata, profesja prostytutek wciąż należy do najbardziej tajemniczych.

Internauci na forach snują przypuszczenia nad liczbą stosunków seksualnych odbywanych przez panie do towarzystwa. Ich domysły wahają się od kilku tygodniowo do kilkudziesięciu dziennie. Dzięki badaniom przeprowadzonym przez pracowników Katedry Zdrowia Kobiety na Śląskiej Akademii Medycznej w Katowicach dociekliwi mogą wreszcie poznać prawdę.

Przeciętny tydzień

Średnia liczba stosunków seksualnych odbywanych w ciągu jednego tygodnia przez przeciętnego człowieka ledwie dobija do dwóch. Prostytutki kochają się blisko osiem razy więcej. Badane panie obsługiwały od 5 do 40 mężczyzn na tydzień, co dało średnią 15 klientów tygodniowo - tak wynika z badań przeprowadzonych w agencjach towarzyskich na terenie Katowic, Zabrza i Sosnowca. Zespół badaczy pod kierownictwem prof. Skrzypulec postanowił zbadać profil kobiety uprawiającej prostytucję z uwzględnieniem jej cech socjoekonomicznych, demograficznych i seksuologicznych. Zdaniem badaczy, wokół pracy pań w agencjach narosło wiele mylnych wyobrażeń.

Reklama

Kobieta z marginesu

Jednym z takich krzywdzących stereotypów jest utożsamianie prostytutki z kobietą z marginesu, biedną, zaniedbaną, roznoszącą choroby płciowe. Taki obraz, wbrew pozorom, dotyczy mniej niż połowy pań do towarzystwa. Podjęcie pracy w agencji rzadko było wynikiem skrajnie trudnej sytuacji materialnej, czyli pozbawione środków do życia. Jako najczęstszą przyczynę ankietowane panie wskazywały chęć podniesienia statusu materialnego.

Wyobrażenie o wybujałym temperamencie seksualnym również można włożyć między bajki. Z badań przeprowadzonych kilka lat wcześniej jedynie 16 proc. prostytutek przyznało, że za rozpoczęciem pracy w tym zawodzie stoi niedosyt seksualny.

Podstarzała diwa

Badania rozwiały także kolejny stereotyp - pani w średnim wieku, pracującej w tym fachu od lat, z opasłą listą stałych klientów. Większość prostytutek to dziewczyny bardzo młode, średnia wieku wynosiła 25 lat, przy czym najmłodsza pracowniczka agencji miała lat 20, a najstarsza 31. Inicjację seksualną przeżyły wcześniej niż statystyczna Polka - tu wszystkie odpowiedzi zawierały się między 13 a 21 rokiem życia. Ponad połowa pań ma wykształcenie średnie (56 proc.) lub niepełne średnie (13 proc.).

Klienci z fantazją

Takie mylne wyobrażenia o zawodzie prostytutek dotyczą w tej samej mierze pań do towarzystwa, co ich klientów. Polacy lubią wyobrażać sobie perwersyjne prośby składane przez mężczyzn podczas wizyt w agencji, którymi nie mogą podzielić się ze swoją życiową partnerką w obawie przed jej reakcją. W rzeczywistości jednak erotyczne akcesoria, jakie pojawiają się w wyobrażeniach opinii publicznej, ciężko znaleźć w alkowach erotycznych agencji. Co ciekawe, gadżet, o który najczęściej proszą klienci, to zdaniem prostytutek film erotyczny.

Życie po pracy

Patrząc na kobietę w wyuzdanym, jaskrawym stroju z mocnym makijażem trudno wyobrazić ją sobie jako partnerkę czy matkę. Jakie są po godzinach pracy? Jak wynika z badań, jedynie co trzecie prostytutka jest osobą niewierzącą. Co druga spośród badanych kobiet określa się jako wierzącą, aczkolwiek niepraktykującą. Co piąta zaś wierzy i praktykuje. Mimo wszystko blisko 100 proc. odpowiedziało, że w razie ciąży z którymś z klientów, zdecydowałaby się na jej usunięcie.

Wśród przebadanych kobiet nie było mężatek. Blisko trzy czwarte stanowiły panny (74 proc.). Rozwódki stanowiły 13 proc. ogółu badanych i tyle samo było też wdów. Blisko połowa pań do towarzystwa żyje w stałym związku. Aż 36 proc. z nich wierzy w miłość i ufa, że z obecnym partnerem spędzi resztę swojego życia. Większość z nich zataja przed nim jednak fakt o swojej profesji, twierdząc, że nie jest gotowa wyznać mu prawdy.

Magdalena Szot

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: sekret
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy