Zabawa wysokiego ryzyka

Biznes to ryzykowna gra, ale nic nie może się równać z ryzykiem, jakie niesie ze sobą impreza w firmie.

Jeden człowiek, siedem wpadek i siedem sposobów, jak się z nich wyplątać. Fatalny ruch na firmowym party i trud poświęcony budowaniu pozycji idzie na marne.

Brak umiaru

To podstawowa wpadka, która jest zwykle początkiem serii innych wpadek. Jesteś na dużej imprezie. I w dodatku alkohol jest za darmo. A że jest kolejka do stołu z jedzeniem, zostajesz przy piciu. Zanim się obejrzysz, robisz z siebie idiotę. Taka sytuacja jest do zaakceptowania na normalnej imprezie. W końcu po to są imprezy. Ale przyjęcia w pracy stanowią wyjątek. Tutaj za nic nie możesz sobie pozwolić na taką wpadkę.

Reklama

Twoja strategia. Z chwila gdy uświadamiasz sobie, że powinieneś przystopować z piciem, już dawno zabrnąłeś o 2-3 drinki za daleko. Pij powoli, a pomiędzy drinkami sącz wodę. I koniecznie zjedz zjedz coś przed wyjściem na imprezę.

Zbytni luz

Nowicjuszom wydaje się, że podczas imprezy reguły ulegają zawieszeniu. Nic bardziej mylnego.

Twoja strategia. Zasady savoire vivre'u obowiązują. A to oznacza, że przy powitaniu kobieta pierwsza wyciąga dłoń do mężczyzny, starsza osoba do młodszej, osoba stojąca wyżej w hierarchii do osoby stojącej niżej. Jeżeli wprowadzamy nową osobę, kolejność przedstawiania jest następująca: mężczyznę - kobiecie, młodszego - starszemu, młodszego rangą - starszemu rangą. W relacjach służbowych hierarchia jest ważniejsza niż płeć i wiek. I absolutnie nie klepiemy po plecach i nie dotykamy osób, które nie są naszymi kumplami.

Spoufalanie się

Fakt, że wszyscy wypiliście już kilka drinków, w tym i twój szef, nie oznacza, że możesz rzucać mu się na szyję i uważać się od tej chwili za jego serdecznego kumpla.

Twoja strategia. Trzymaj się blisko swoich ludzi. Jeśli chcesz przywitać się z facetami "z góry" oraz ich żonami, zrób to na początku imprezy, zanim zaszumi ci w głowie.

Zaniedbanie

Pamiętasz jeszcze, dlaczego w ogóle trafiłeś na tę imprezę? Tak! To dlatego, że masz pracę. I fakt, że jest dzień po firmowej imprezie, nie oznacza, iż nie masz już nic do roboty. Zapewniam cię, prezes twojej firmy nie siedzi przy swoim biurku, przykładając lód do skroni i jęcząc: "Mój Boże! Czyżbym się wczoraj wstawił?". I na pewno nie życzy sobie, by w ten sposób zachowywali się jego pracownicy.

Twoja strategia. Nawet jeśli po wczorajszej imprezie twój szef wygląda jak wrak człowieka, bądź gotów wykonać cała swoją pracę. Zasada jest prosta. Jeśli po imprezie nie możesz dotrzeć do swojego biura na czas, przystopuj. Najpierw obowiązki, potem przyjemności, niestety.

Erotyczny nastrój

Kilka drinków, odstawieni ludzie, jeszcze parę drinków, do tego koktajl czy dwa. Dodaj to do siebie, a uzyskasz przepis na kłopoty. Niestety, po 16 drinkach każdy wygląda świetnie. Jeśli dasz się zwieść, możesz mieć problemy.

Twoja strategia. Jeśli kobieta, na którą patrzysz łakomie, jest twoją podwładną, uciekaj do łazienki i obmyj twarz zimną wodą. Jeśli jest twoją współpracowniczka, spójrz jej głęboko w oczy i powiedz: "To zły pomysł, Agato, oboje jesteśmy pijani". Jeśli jesteś żonaty, natychmiast opuść budynek. Jeśli jesteś wolny, natychmiast opuść budynek, od czasu do czasu zerkając przez ramię, by sprawdzić, czy ona nie idzie za tobą. Jeśli tak jest, idźcie razem na kawę. Jeśli nie opuści was nastrój, cóż, twoja sprawa. W każdym razie - daj sobie chwilę czasu na otrzeźwienie.

Imprezowe nudziarstwo

Bycie duszą towarzystwa to dar boży. Niestety, najczęściej istnieje przykry rozdźwięk między tym, co o sobie myślimy, a tym, co myślą o nas inni. Jeżeli przyszło ci do głowy, że jesteś kapitalnym opowiadaczem anegdot, nie zastanawiałeś się nigdy, dlaczego tak mało osób wygląda na rozbawione?

Twoja strategia:

• Więcej słuchać, niż mówić.

• Używać zwrotów: "To ciekawe, powiedz mi o tym coś więcej".

• Pytać innych o opinię na jakiś neutralny temat.

• Nie pytać o religię, poglądy polityczne, orientację seksualna, problemy rodzinne, zarobki.

• Nie opowiadać swoich sprawach dłużej niż kilka minut naraz, a najlepiej, jeżeli można z tego zrobić anegdotę.

• Nie opowiadać żartów seksistowskich, rasistowskich, o księżach.

Przeimprezowanie

Czemu mają służyć imprezy? Pokazaniu się! Będą więc imprezy firmowe i wydziałowe. Imprezy dla mniej i bardziej wtajemniczonych. Imprezy dla pracowników i dla zarządów. Imprezy w biurach i imprezy w klubach.

Twoja strategia Sęk w tym, by nie chodzić na wszystkie imprezy, ale by na wszystkie mieć zaproszenie. Możesz wtedy wybrać te, które ci pasują. Możesz przedkładać towarzystwo chłopaków z działu sprzedaży nad imprezy w księgowości, ale to ci drudzy zatwierdzają twój budżet. Może więc wybierz się i tu, i tu? Upewnij się, że cały twój terminarz jest wypełniony imprezami, a następnie wybierz te najistotniejsze. I pamiętaj, by być przygotowanym na ewentualne spontaniczne imprezy. Ich też nie możesz odpuścić!

Beata Dżugaj

Men's Health
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy