Zatrudnił żonę w agencji

Pewna sfrustrowana Niemka wyznała niedawno na łamach prasy, że została zmuszona do podjęcia pracy w agencji towarzyskiej. Zmusiła ją do tego sytuacja rodzinna - mąż, który kompletnie stracił ochotę na seks.

- Lubię seks, nawet bardzo lubię, ale mój mąż Guenther od dłuższego czasu nie ma już na to ochoty. Do zbliżenia pomiędzy nami dochodzi może raz na rok - mówi Adelheid Kran, 58-latka z Berlina. Żeby zwalczyć napięcie spowodowane seksualną frustracją, zdecydowała się podjąć pracę w agencji towarzyskiej. Kiedy znalazła w lokalnej gazecie ogłoszenie o poszukiwanych "paniach w średnim wieku", zdecydowała się spróbować. Reakcją męża nie przejęła się zbytnio, bo - jak twierdzi Adelheid - ostatnio zaczęło się między nimi układać coraz lepiej. - Pracuję jedynie od czasu do czasu, i wyłącznie z mężczyznami, którzy mi się podobają - tłumaczy. - W pracy takiej jak ta, musisz zachować pewien poziom - dodaje.

Reklama
MWMedia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy