Armie świata pokazały 5 futurystycznych broni. To potęga

W erze rosnącego zagrożenia dronami, hipersonicznymi pociskami i zaawansowaną elektroniką, armie na całym świecie coraz śmielej sięgają po technologie rodem z science-fiction. Broń energii skierowanej, działa elektromagnetyczne i systemy hipersoniczne przestają być tylko prototypami. W latach 2024 i 2025 doczekały się spektakularnych demonstracji i testów w terenie. Poniżej przedstawiamy pięć najbardziej obiecujących futurystycznych broni, które zaprezentowano w ostatnim czasie, z naciskiem na różnorodność. Każda z nich to krok ku polom bitwy, gdzie energia i prędkość zastąpią proch.

Siły Powietrzne USA (USAF) zaprezentowały Tactical High-power Operational Responder (THOR). Jest to mobilny system wysokiej mocy mikrofalowej (HPM), montowany na ciężarówce. Ta kontenerowa broń emituje szeroką wiązkę fal radiowych o częstotliwości 300 MHz-300 GHz, które palą elektronikę dronów na dystansie do 1 km, powodując ich natychmiastowe wyłączenie. W demonstracji na poligonie w Nowym Meksyku, THOR zestrzelił cały rój symulowanych UAV w jednym impulsie, bez amunicji i z kosztem "strzału" poniżej 1 dolara. W 2025 roku system zintegrowano z bazami lotniczymi, czyniąc go idealnym do obrony przed atakami masowymi. THOR to nie broń kinetyczna, to "cichy zabójca elektroniki", skalowalny do walki z hipersonicznymi zagrożeniami.

Chiny szokują świat swoimi wynalazkami. W sierpniu 2025 badacze z Uniwersytetu Inżynieryjnego Armii Ludowo-Wyzwoleńczej (PLA) zaprezentowali eksperymentalne działo elektromagnetyczne, które łączy dwa prostopadłe railguny w jednej lufie. Pociski osiągają zawrotną prędkość Mach 7. Działo ma zasięg 50 km w dal i 15 km w górę. Ten hybrydowy system eliminuje problemy z przegrzewaniem się urządzenia po intensywnym użyciu. Chińczycy chwalą się, że ta broń jest idealna do ataków na cele morskie i lądowe. W odróżnieniu od porzuconego programu USA, chiński railgun to nie prototyp, to broń gotowa do integracji z okrętami, zagrażająca równowadze w Azji-Pacyfiku.

Rosja w 2024 roku ujawniła ulepszoną wersję Avangard, czyli hipersonicznego pojazdu ślizgowego (HGV), który osiąga prędkości Mach 20-27, manewrując w atmosferze jak "meteoryt". Prezentacja w marcu 2024 na poligonie w Kazaniu pokazała, jak Avangard, wystrzeliwany z rakiety ICBM, unika obrony antyrakietowej, docierając do celu w 15 minut z ładunkiem nuklearnym lub konwencjonalnym. Nowością w 2025 jest integracja głowicy HPM (high-power microwave), która w locie emituje impulsy elektromagnetyczne, wyłączając radary i systemy obronne na setkach kilometrów. Testy potwierdziły skuteczność przeciwko amerykańskim systemom Aegis. Avangard to broń strategiczna, nie do zestrzelenia. Eksperci uważają, że zmienia doktrynę odstraszania nuklearnego.

Boeing w październiku 2024 zaprezentował ewolucję Counter-electronics High Power Microwave Advanced Missile Project (CHAMP), czyli rakietę z głowicą HPM, która bezkontaktowo niszczy elektronikę budynków i sieci. Wystrzeliwana z myśliwców, CHAMP leci nisko, emitując mikrofale o mocy do 100 MW, które "gotują" obwody komputerowe, wyłączając centra dowodzenia czy fabryki. W testach w White Sands Missile Range w 2024, rakieta zneutralizowała symulowany kompleks irański, trafiając 5 celów w jednym locie. Koszt misji? Mniej niż tradycyjna bomba. W 2025 CHAMP zintegrowano z F-35, czyniąc go bronią precyzyjną do operacji miejskich, gdzie minimalizacja ofiar cywilnych jest kluczowa.

Japonia nie ustępuje Chinom, w kwietniu 2025 na okręcie testowym JS Asuka zainstalowano wieżyczkę z elektromagnetycznym railgunem, pierwszym morskim systemem średniego kalibru na świecie. Osiągający prędkości hipersoniczne (do Mach 7), railgun strzela pociskami na ponad 100 km, niszcząc cele lądowe, morskie i powietrzne. Prezentacja z kwietnia 2025 pokazała integrację z niszczycielami klasy 13DDX. Wejście do służby planowane jest na w 2030 rok. Japonia współpracuje w tej materii z USA, Francją i Niemcami, by pokonać problemy z generowaniem dużych ilości ciepła i zwiększeniem trwałości systemu. Ta broń to odpowiedź na chińskie zagrożenia. Jest tańsza w eksploatacji niż rakiety i oferuje szybkostrzelność do 10 pocisków na minutę.

Te pięć broni to nie tylko technologia, to zapowiedź ery, w której energia elektromagnetyczna i prędkości hipersoniczne zdominują pola bitew, redukując koszty i zwiększając precyzję. Eksperci nie mają złudzeń, że ten kraj, który będzie w posiadaniu takich futurystycznych technologii, zapewni sobie ogromną przewagę nad wrogiem i ostatecznie zapewni sobie zwycięstwo przy ewentualnym starciu zbrojnym.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 88 tys. obserwujących nasz fanpage - polub GeekWeek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!