Ogromne transporty światłowodów do Rosji. Chiny pomagają pokonać Ukrainę
Chiński eksport światłowodów do Rosji gwałtownie wzrósł w 2025 roku, w porównaniu z początkiem inwazji na Ukrainę, osiągając poziomy kilkukrotnie wyższe niż dostawy do Kijowa. Dane wskazują, że Pekin stał się kluczowym dostawcą komponentów do dronów, co może niebawem zmienić dynamikę wojny w Ukrainie.

Według danych chińskiej agencji celnej, eksport izolowanych kabli światłowodowych do Rosji skoczył z zaledwie kilkunastu tysięcy kilometrów w 2021 roku do ponad 563 tysięcy kilometrów w kwietniu 2025, podczas gdy dostawy do Ukrainy pozostały na stabilnym, niskim poziomie poniżej 80 tysięcy kilometrów rocznie.
Ten wzrost zbiegł się z wprowadzeniem przez Rosję dronów na światłowodzie, czyli przywiązanych do operatora za pomocą kabla światłowodowego, które stały się powszechnym narzędziem na polu bitwy. Jak podaje "The Washington Post", Rosja importuje te kable głównie do produkcji zaawansowanych bezzałogowców, co pozwala na omijanie ukraińskich systemów zakłócających.
Ogromne transporty światłowodów do Rosji
Rosjanie potrzebują tych światłowodów przede wszystkim do dronów na światłowodzie, które omijają systemy WRE (wojna radio-elektroniczna), uniemożliwiając zakłócanie sygnału radiowego. W odróżnieniu od tradycyjnych dronów FPV, takie UAV-y są odporne na jamming, co pozwala na precyzyjne ataki w warunkach silnej obrony elektronicznej Ukrainy.
Eksperci z "Wall Street Journal" podkreślają, że te drony mogą uderzać w dobrze ukryte pozycje wroga, a ich zasięg sięga nawet 20 kilometrów dzięki cienkim, elastycznym kablom. Rosyjskie innowacje, takie jak patent z dronem światłowodowym dla marynarki wojennej, mają chronić okręty przed ukraińskimi dronami morskimi, demonstrując adaptację tej technologii do różnych teatrów działań.
Rosja stawia na drony na światłowodzie
Według analiz, standardowy zasięg dronów światłowodowych wynosi do 20 km, choć prototypy obu stron osiągają 40 km, a z systemami zwrotnymi nawet 50-60 km. Rosyjskie modele, oparte na lekkich ramach FPV, niosą ładunki wybuchowe o masie do kilku kg (np. amunicja RPG), z prędkością ograniczoną wagą kabla do ok. 50-70 km/h.
Kabel, o średnicy poniżej 1 mm, waży zaledwie 10-20 g na metr, umożliwiając niskie opóźnienia poniżej 10 ms i transmisję danych na poziomie gigabitów. Ukraina testuje prototypy jak "Shtorm" od firm Technohawk czy Matrix UAV, z szpulami do 50 km, skupiając się na miniaturyzacji i biodegradowalnych włóknach.
Drony na światłowodzie robią furorę na froncie
Ukraina czyni to na razie na o wiele mniejszą skalę, co odzwierciedlają skromne importy z Chin. Kijów polega bardziej na własnych prototypach i wsparciu zachodnim, testując modyfikacje standardowych dronów FPV, które już raz zmieniły przebieg walk.
Jak relacjonuje "The Kyiv Independent", ukraińskie siły eksperymentują z tymi urządzeniami, by kontratakować rosyjskie zakłócenia, choć brak masowych dostaw kabli ogranicza ich rozmach. Mimo to, drony na światłowodzie stały się taktycznym eksperymentem po obu stronach frontu, gdzie rosyjskie wersje okazały się szczególnie skuteczne przeciw wrażliwym jednostkom Ukrainy.
Wzrost chińskich dostaw nie tylko podsyca rosyjską ofensywę, ale też ujawnia szersze powiązania Pekinu z Moskwą, osłabiając sankcje Zachodu. Analitycy z Instytutu Studiów nad Wojną (ISW) wskazują, że te innowacje dronowe osiągają efekty dominacji powietrznej, blokując ukraińskie linie zaopatrzenia. W kontekście globalnym, rozwój takich technologii w Ukrainie może wpłynąć na przyszłe konflikty, gdzie odporność na systemy walki radio-elektronicznej stanie się kluczem do przewagi.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 88 tys. obserwujących nasz fanpage - polub GeekWeek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!










