Zmieniana treść, fałszywe SMS-y i nieznane linki, czyli jak rozpoznać, że jesteśmy na celu cyberprzestępców

Wiadomości e-mail z podejrzanymi linkami i dziwnymi załącznikami, zainfekowane aplikacje lub strony internetowe, fałszywe SMS-y, telefony od nieznanych nam osób, które podszywając się pod bank próbują wyłudzić hasła czy dane osobowe. Na ataki cyberprzestępców jesteśmy wystawieni każdego dnia. Jak poznać, że znaleźliśmy się na ich celowniku?

Materiał promocyjny

Partnerem publikacji jest Instytut Kościuszki, organizator wydarzenia CYBERSEC FORUM/EXPO

Obecnie codziennością stały się zakupy w sieci, załatwianie różnego rodzaju urzędowych spraw online, e-konsultacje medyczne czy płacenie rachunków za pomocą konta internetowego. Dość powiedzieć, że wiele zawodów przestałoby istnieć, gdyby nie internet. To z jednej strony mnóstwo możliwości, z drugiej - szereg zagrożeń, których trzeba być świadomym i umiejętnie się przed nimi bronić. Największym z nich jest cyberprzestępczość.

"Mnie nikt nie śledzi, nie robię nic złego, nie mam nic do ukrycia"

Czy aby na pewno? Wspomnieć można choćby o tzw. cookies, czyli niewielkich plikach, w których zapisywane są m.in. dane o naszym logowaniu, przeglądanych stronach czy informacje dotyczące personalizacji treści. Nie są one groźne, a wręcz przeciwnie - ułatwiają korzystanie z najczęściej wybieranych przez nas witryn.

Tak jest jednak do momentu, aż dostęp do nich uzyska ktoś nieuprawniony. A następnie dostanie się do naszego konta w internetowym sklepie, profilu w serwisie społecznościowym, z którego korzystamy czy bankowości internetowej.

Dostęp do pieniędzy na koncie w banku to oczywiście przykład drastyczny. Zainteresowanie naszymi danymi i zachowaniami wykazują również sieci reklamowe, aby zaprezentować nam możliwie najbardziej spersonalizowaną reklamę. Dane osobowe to dziś bezcenna waluta.

Jak rozpoznać, że jesteśmy na celowniku cyberprzestępców?

Przechwycenie danych o naszej aktywności w sieci, które zbierane są niejako w tle i niewidocznie na pierwszy rzut oka, to tylko jedno z wielu zagrożeń, które "czekają" na nas podczas korzystania z internetu. Oszustw jest jednak więcej. Warto uważać na fałszywe strony, które udają prawdziwe strony logowania banków lub sklepów. Zanim wprowadzimy dane logowania upewnijmy się, że nie popełniliśmy literówki podczas wpisywania adresu, sprawdźmy także certyfikaty zabezpieczeń. Czujnym trzeba za każdym razem, gdy dostajemy podejrzanego mejla, wiadomość czy widzimy połączenie z nieznanego numeru.

Niedawno w polskich mediach pojawiały się informacje, że cyberprzestępcy podszywali się pod dostawców energii elektrycznej, wysyłając wiadomości o rzekomej niedopłacie, grożącej odcięciem prądu. SMS czy e-mail zawierał link, który na pierwszy rzut oka prowadził do strony dostawcy. Tak naprawdę po kliknięciu przenosił do fałszywej strony, która infekowała nasze urządzenie. "Przejęte" urządzenie pozwala na zbieranie i wykorzystywanie danych o właścicielu telefonu, ale również na wykorzystywanie samego urządzenia do kolejnych oszustw i przestępstw, czyniąc z nas niejako... współsprawców!

Zakończonemu powodzeniem atakowi hakerskiemu często towarzyszą charakterystyczne symptomy. Mimo że wszystko zależy od rodzaju konkretnego przestępstwa, pewnym sygnałem z pewnością będzie spowolnienie naszego komputera, tabletu bądź smartfona. Chodzi o sytuacje, gdy nie podejmujemy żadnych działań, a procesor intensywnie pracuje.

Do myślenia powinny nam dać również dziwne komunikaty o błędach, chroniczne awarie, znikające pliki oraz foldery czy pojawianie się nowych, nieznanych aplikacji bądź programów. O skutecznie przeprowadzonym cyberataku świadczyć może także rozsyłanie spamu przez nasze urządzenie, trafiającego na skrzynki mailowe, fora internetowe czy media społecznościowe oraz pojawiające się nowe paski narzędzi w przeglądarkach. Natomiast w przypadku urządzeń mobilnych objawem będzie np. zwiększona transmisja danych, nieodpowiadająca naszym rzeczywistym aktywnościom czy zbyt szybkie rozładowywanie się baterii.

Skutecznym sposobem na sprawdzenie, czy padliśmy ofiarą cyberataku jest zastosowanie dobrej jakości programów antywirusowych. Pozwolą one na zlokalizowanie złośliwego oprogramowania, które wykrada nasze dane. Jeśli mamy najmniejsze choćby wątpliwości, a nie jesteśmy specjalistami - skorzystać możemy z pomocy fachowców.

Jak się chronić?

Rezygnacja z korzystania z internetu to jedyny w stu procentach skuteczny sposób na ochronę przed atakami cyberprzestępców. Oczywiście niewiele osób może sobie na to pozwolić. Co więc możemy realnie zrobić? Przede wszystkim powinniśmy stosować się do kilku prostych zasad: regularnie śledzić pojawiające się ostrzeżenia o nowych zagrożeniach, nie otwierać linków oraz załączników w przychodzących do nas od nieznanych nadawców e-maili oraz nie podawać swoich danych ani haseł osobom, których tożsamości nie zweryfikujemy.

Dobrym pomysłem zawsze będzie częsta zmiana haseł i niezapamiętywanie ich w przeglądarkach, korzystanie z systemów szyfrowania haseł i programów antywirusowych, aktualizacje systemów oraz unikanie publicznych sieci Wi-Fi. Pamiętajmy też, że cyberprzestępcy w dużej mierze bazują na naszej łatwowierności, empatii czy braku czujności. Najskuteczniejszym zabezpieczeniem wciąż pozostaje więc zdrowy rozsądek.

Cyberzagrożenia, czyli warto trzymać rękę na pulsie

Mimo że cyberprzestępczość to stosunkowo nowa forma przestępczości, rozwija się niezwykle prężnie i dynamicznie. A to oznacza, że metody do walki z nią, które jeszcze jakiś czas temu były skuteczne, szybko stają nieaktualne, przestarzałe i nie spełniają swojej roli. Z tego powodu warto pozostawać na bieżąco z nieustannie pojawiającymi się zagrożeniami. Okazję ku temu dają różnego rodzaju konferencje, na których spotykają się eksperci z całego świata. Jedna z nich, CYBERSEC FORUM/EXPO, odbędzie się w dniach 17-18 maja w MCK w Katowicach.

Głównym tematem wydarzenia będzie cyberbezpieczeństwo - zarówno w ujęciu ogólnym, jak i w kontekście aktualnej sytuacji w Ukrainie. Jest to bowiem jedno z największych wyzwań, jakie stoi przed administracjami wszystkich państw, w tym również Polski. W konferencji wezmą udział eksperci z całego świata, m.in. Kersti Kaljulaid (prezydent Estonii w latach 2016-2021, jednego z najbardziej zdigitalizowanych krajów świata), David van Weel (zastępca sekretarza generalnego NATO), Mykhailo Fedorov (wicepremier Ukrainy odpowiedzialny za cyfryzację) oraz Janusz Cieszyński (sekretarz stanu i pełnomocnik rządu do spraw cyberbezpieczeństwa).

W programie konferencji CYBERSEC FORUM/EXPO znajdziemy takie zagadnienia, jak kwestie współpracy międzynarodowej w czasie kryzysu, rola cyberprzestrzeni we współczesnych działaniach wojennych, bezpieczeństwo infrastruktury cyfrowej czy wykorzystanie technologii przez reżimy autorytarne. Uczestnicy wydarzenia będą mieli okazję wziąć udział w zróżnicowanych prezentacjach, panelach dyskusyjnych oraz warsztatach.

Cyberwojna trwa od dawna. Teraz "tylko" przybrała na sile, co sytuacja w Ukrainie wyraźnie unaoczniła. I raczej nic się nie zmieni. Dziś cyberprzestępcą może zostać każdy, kto posiada wystarczającą wiedzę i umiejętności techniczne. Czasy, kiedy tym procederem zajmowali się jedynie wykwalifikowani przestępcy czy hakerzy dawno minęły. Nieprzypadkowo cyberprzestępstwa nazywane bywają najbardziej dochodowym biznesem świata przestępczego.

 

Partnerem publikacji jest Instytut Kościuszki, organizator wydarzenia CYBERSEC FORUM/EXPO


.
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy