Test Faceta: Klapki Havaianas Hype

W Polsce lato już się skończyło i klapki należałoby raczej schować do szafy. W Grecji jesienna aura jeszcze długo nie zawita. Właśnie tam zabrałemn buty Havaianas Hype na testy.

Jeszcze do niedawna japonki były obuwiem, w którym można było pokazać się co najwyżej na basenie lub plaży. Mężczyźni zaczęli w nim jednak chodzić także na miasto. Przyznam szczerze, że dopóki w moje ręce nie wpadły Havaianas Hype, to nie przepadałem za klapkami. Zawsze kojarzyły mi się one z niską jakością wykonania i śmierdzącą gumą. Do tego prawie wszystkie wyglądały tak, jak gdyby ich "projektanci" zajmowali się nimi za karę.  

Na całe szczęście modelu Hype nie mogę obrzucić żadną z tych inwektyw. Kanonada superlatyw pod ich adresem, którą odpalę już za chwilę podyktowana jest faktem, iż podczas tygodnia, który spędziłem w Grecji Havaianasy służyły mi właściwie za jedyne buty. Hotelowe korytarze, asfaltowe drogi, piaszczyste i kamieniste plaże, uliczki tamtejszych miast, a nawet tereny leśne. Towarzyszyły mi one wszędzie. Dopiero przy wychodzeniu na liczący sobie kilkaset metrów górski szczyt musiałem zmienić flip flopy na buty ze sznurowaniem.

Reklama

Wrażenia? Buty okazały się o wiele trwalsze niż myślałem. Sądziłem, że już po jednym, góra dwóch dniach naprawdę intensywnego wypoczynku plastikowe paski albo pękną, albo wyrobią się tak, że dalsze chodzenie w klapkach będzie po prostu niemożliwe. Nawet po tygodniu nic takiego nie miało miejsca. Nawet podeszwy, mimo wielu przebytych kilometrów, zupełnie się nie zdarły. Japonki nadal wyglądają tak, jakby chwilę wcześniej ktoś dopiero wyciągnął je z pudełka. Szacunek.

Ich ogromną zaletą jest również to, iż wyglądają one tak stylowo, jak to tylko możliwe w przypadku obuwia "wakacyjnego". Ciekawy nadruk na podeszwie, tłoczone logo Havainas - te detale naprawdę robią różnicę. Biel w połączeniu z czarnymi i szarymi akcentami pasuje właściwie do wszystkiego - od widocznych na zdjęciach "hawajskich" kąpielówek aż po dżinsy i koszulę polo lub sportową marynarkę idealnych na nocne spacery po plaży lub deptaku nadmorskiego kurortu.

Mając je na nogach uświadomiłem sobie fenomen Havaianasów. Te buty są po prostu szalenie wygodne. Jeden ruch i byłem gotowy do drogi. Nieważne gdzie i jak daleko. Wiedziałem, że prędzej pęknę ja niż te klapki.

Havainas Hype kosztują od 80 do 100 złotych. To całkiem sporo jak na buty, których można chodzić w zasadzie tylko w lecie. Model ten ma jednak tę przewagę, iż z powodzeniem wystarczy na więcej niż jeden sezon. A w dodatku jest tak kompaktowy, że aż prosi się, aby spakować go do walizki i ruszyć tam, gdzie aktualnie jest ciepło. Z Havaianasami lato naprawdę może trwać cały rok.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy