To oni próbują przejąć władzę w Rosji. Co o nich wiemy?
Chociaż o grupie Wagnera zrobiło się głośno dopiero w związku z inwazją Rosji na Ukrainę, to działalność owianej złą sławą paramilitarnej bojówki sięga 2014 roku - od blisko dekady sieje ona zamęt w regionach, gdzie sytuacja polityczna jest niestabilna.
Jewgienij Prigożyn od wielu miesięcy pojawia się na pierwszych stronach gazet i nagłówkach internetowych, krytykując działania Kremla w Ukrainie, ale teraz postanowił jeszcze wyraźniej zaznaczyć swoją obecność. W ramach zbrojnego buntu, którego celem jest wymuszenie zmiany kierownictwa w rosyjskim ministerstwie obrony, grupa Wagnera zajęła rosyjskie miasta Rostów i Woroneż, zapowiadając dalszy marsz na Moskwę, jeśli jej żądania nie zostaną spełnione. W związku z tym warto przypomnieć sobie, co tak naprawdę wiemy o tej paramilitarnej organizacji, która nazywana była "prywatną armią Putina".
Grupa Wagnera to prywatna firma militarna związana z rosyjskim wywiadem wojskowym, która została założona w 2014 roku przez Dmitrija Walerjewicza Utkina, byłego oficera GRU i nazwana od jego pseudonimu "Wagner", nadanego ze względu na fascynację niemieckim kompozytorem Richardem Wagnerem. Dla działalności grupy bardziej determinująca jest jednak jego sympatia w stosunku do III Rzeszy - w grudniu 2021 roku Rada Unii Europejskiej nałożyła na niego sankcje w związku z poważnymi naruszeniami przez jego najemników praw człowieka, m.in. torturami i zabójstwami.