Implant łagodzi bóle kręgosłupa

W Klinice Neuroortopedii i Neurologii Instytutu Reumatologii w Warszawie wykonano pierwsze w Polsce zabiegi stabilizacji stawu krzyżowo-biodrowego u pacjentów z przewlekłym bólem kręgosłupa.

Staw krzyżowo-biodrowy łączy kręgosłup z miednicą, toteż podczas ruchu przenosi duże siły pomiędzy dolną, a górną częścią ciała. Około 40 proc. pacjentów z przewlekłym bólem krzyża cierpi z powodu zmian w tym stawie. Problemy z funkcjonowaniem stawu krzyżowo-biodrowego i towarzyszący im silny ból mogą być efektem choroby zwyrodnieniowej, ale też urazu, na tego typu bóle krzyża skarżą się także kobiety po porodzie oraz osoby z operowanym wcześniej kręgosłupem lędźwiowym.

80 procent narzeka

Ból krzyża negatywnie wpływa na jakość życia i ogranicza sprawność ruchową. Według statystyk na bóle pleców narzeka 80 proc. mieszkańców krajów rozwiniętych. Szacuje się, że schorzeniami kręgosłupa uzasadniana jest ponad połowa wniosków o rentę i kilkadziesiąt procent wszystkich zwolnień lekarskich.

Duże ryzyko

Trudny dostęp operacyjny sprawiał, że dotychczas stosowane chirurgiczne techniki leczenia stawów krzyżowo- biodrowych były obarczone dużym ryzykiem. Nowe rozwiązanie usuwa przyczynę bólu i daje szansę szybkiego powrotu do zdrowia. Twórcą metody jest doktor John Stark z Minneapolis (USA). W nowatorskiej terapii zastosowano specjalnie skonstruowany do tego celu implant, DIANA. Jak wynika z dotychczasowych badań, metoda zapewnia stabilizację stawu krzyżowo-biodrowego i skutecznie uwalnia pacjentów od bólu. Zdaniem doktora Roberta Gasika, kierownika Kliniki Neuroortopedii i Neurologii IR w Polsce jest wiele osób, którym tego typu operacja umożliwi normalne życie.

- Dzięki tej metodzie problem rozwiązywany jest u źródła, ponieważ usuwamy przyczynę bólu - tłumaczy doktor Gasik.

Reklama
INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy