Kto jest zwycięzcą wojny konsolowej?

Odkąd wprowadzono na rynek trzy konsole do gier, których producentami są firmy Microsoft, Nintendo i Sony, obserwuje się pewnego rodzaju wojnę systemową między graczami.

Na pytanie o zwycięzcę tej rynkowej bitwy, źródła prasowe skłaniają się ku stwierdzeniu, że jedynym wygranym na tej arenie jest koncern IBM, produkujący komponenty do konsoli.

Od jakiegoś czasu można zaobserwować swoistą batalię o konsumenta, a ściślej gracza komputerowego, prowadzoną przez firmy Microsoft, Nintendo i Sony, trzech konkurujących ze sobą producentów konsoli do gier. Urządzenia różnią się nie tylko parametrami, ale także ceną. Producenci bija coraz to nowe rekordy sprzedaży i trudno jest określić, kto uzyskuje wyższe profity. Niewątpliwie największą satysfakcję ze wzrostu zainteresowania konsolami czerpie koncern IBM, którego układy elektroniczne zostały wbudowane we wszystkie trzy urządzenia.

Koncern IBM, z tytułu umów zawartych z firmami Microsoft, Nintendo i Sony, spodziewa się przychodu w wysokości 4 mld USD do końca tego roku. Analizy wykazują osiągnięcie przychodu w wysokości 10 mld USD do 2010 roku i 20 mld USD do roku 2015.

(INTERIA.PL/4D)

Reklama
Rebis
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama