Marcel Chyrzyński - dźwiękoposzukiwacz

Urodzony w chińskim Roku Dzika, jego urodziny przypadają w przeddzień urodzin Bruce'a Lee. Według starochińskiej tradycji jego imię oznacza: "Ten, który idzie".

Tworzy muzykę akustyczną, elektro-akustyczną i elektroniczną. Multiinstrumentalista, obecnie z zapałem buddyjskich mnichów z Shaolin opanowuje grę na chińskim instrumencie erhu, przy dźwiękach szczerego entuzjazmu swoich trzech kotów: Maksia, Tiny i Safy.

Jego ulubionym chińskim kompozytorem jest Tan Dun. Marzy o współpracy ze swoimi mistrzami kinematografii chińsko-hongkońskiej: Wong Kar Waiem i Zhangiem Yimou (podczas pobytu w Hongkongu zaplanowane są rozmowy z ich managementem).

Obecnie pracuje nad muzyką do spektaklu "Wejście smoka. Trailer".

Reklama

Kiedy Bruce Lee powiedział kompozytorowi muzyki do filmu "Wejście smoka" Lalo Schifrinowi, że jego misją jest zburzenie 4000 tysięcy lat tradycji sztuk walk i zbudowanie wszystkiego od nowa, Schifrin odpowiedział mu, że ma taką samą misję z 2000-letnią tradycją muzyki europejskiej. Jak twierdzi Marcel Chyrzyński, jego celem przy tworzeniu muzyki do "Wejścia smoka. Trailera" jest zburzenie 1000-letniej polskiej tradycji muzycznej.

INTERIA.PL/materiały prasowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy