Na Księżyc jednak w 2028 roku? Zostało za mało czasu na przygotowania

NASA zainicjowała program Artemis, który jest XXI-wieczną kontynuacją programu Apollo sprzed 50 lat, który zaowocował pierwszym w historii lądowaniem ludzi na Księżycu. Teraz Amerykanie zamierzają tam wrócić.

Agencja wyznaczyła sobie ambitny cel wysłania tam astronautów do roku 2024. Niestety, chociaż prace postępują pełną parą, to jednak nie ma szans, by udało się zakończyć przygotowania do tego terminu. NASA dopiero w 2023 roku będzie dysponowała nowymi kombinezonami, które będą w tym roku testowane przez załogę Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.

Ale to nie wszystko. Agencja nie ma też gotowego najważniejszego elementu, czyli statku kosmicznego, na pokładzie którego astronauci polecą na Księżyc i zabiorą ze sobą potrzebny sprzęt. W trakcie budowy jest też łazik o nazwie Viper. Naukowcy chcą z jego pomocą przetestować podstawy kosmicznego górnictwa, a mianowicie pozyskiwanie z regolitu lodu wodnego.

Reklama

Wciąż też nie jest do końca wybrane miejsce lądowania na powierzchni Księżyca pierwszej w XXI wieku misji załogowej. Wstępnie mówi się o kraterze Shackletona. Znajduje się on w okolicach południowego bieguna naturalnego satelity naszej planety. Występują tam mniejsze, zacienione kratery, w których wykryto jakiś czas temu podpowierzchniowy lód wodny. Naukowcy chcą wykorzystać go jako źródło wody, tlenu i wodoru.

Problemy dostrzegła również administracja rządu USA. Po uwzględnieniu kwestii przygotowania do lotu, kosztów oraz czasu, jaki pozostał do 2024 roku, niestety, bardziej realna data lądowania to 2028 rok. Cegiełkę do problemów dokłada też budowa Księżycowego Portu Kosmicznego. Jest on niezbędny do eksploracji Srebrnego Globu. Miał on bowiem służyć jako port przesiadkowy i baza badawcza w jednym.

Najpewniej cała sytuacja wyklaruje się po misji Artemis-1, czyli bezzałogowego, pierwszego testu kapsuły Orion, oraz Artemis-2, czyli pierwszego załogowego lotu kapsuły na rakiecie Space Launch System (SLS). Jeśli dwa pierwsze uda się zrealizować do roku 2024 i przygotować odpowiedni sprzęt, to lot w 2024-2025 roku, w ramach Artemis-3 jest możliwy, a jeśli nie, to przyjdzie nam poczekać do 2028 roku.

Źródło: GeekWeek.pl/NASA/CNN/Boeing / Fot. NASA/Boeing

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy