Epson EH-TW5000 - własne kino

Zapomnieliśmy już że kino domowe nowej generacji to nie tylko telewizory HD - to także dobry projektor. Przedstawicielem tego gatunku jest projektor Epson EH-TW5000. Czy zastąpi on telewizor?

W wyścigu między plazmą a LCD (a także dopiero co wchodzącymi na rynek technologiami) mamy jeszcze jeden dodatkowy wybór - projektory. Opcja trochę zapomniana, ale jak najbardziej warta sprawdzenia. Szczególnie, jeśli mamy do czynienia z projektorem takim jak EH-TW5000 Epsona.

Pierwsze wrażenie

Wyjmujemy projektor z pudełka - cóż można napisać, to siłą rzeczy sprzęt o sporych gabarytach. Nie zabrakło wszystkich najważniejszych wejść wideo. Dwa porty HDMI, złącza component , composite oraz S-Video, a także port PCI.

Dostarczony egzemplarz miał kolor czarny, zatem bardzo dobrze komponuje się on kolorystycznie ze sprzętem audio-wideo. Warto napisać kilka słów o pilocie - jest on zaskakująco prosty w obsłudze. Znajdziemy na nim 6 przycisków odpowiedzialnych za zmianę kolejnych portów (od HDMI po Video Composite) praz kolejne przyciski funkcjonalne (w sumie 8).

Reklama

Sprzęt nagrzewa się około 16 sekund - zatem jest to dobry wynik. Po tych kilkunastu sekundach zobaczymy sygnał wideo. Jak już wspomniałem, projektor obsługuje materiały nawet w rozdzielczości 1920 na 1080. Podobnie jak większość projektorów Epson - także ten model korzysta z technologii 3LCD oraz trybu x.v.Colour, który - podobnie jak w przypadku telewizorów - odpowiada za lepsze oddanie natężenia barw.

Sprawdzamy film

Zacznijmy zatem oglądać film - przede wszystkim wrażenie robi przekątna obrazu, jaką może zaoferować nam ten projektor - jeśli ekran na który będzie padać obraz oddalimy o 366 cm, to otrzymamy obraz o przekątnej 100 cali. Natomiast jeśli projektor oddalimy o 551 cm - możemy mówić o przekątnej 150 cali. Zatem, robi to bez wątpienia wrażenie.

Także i przełożenie specyfikacji EH-TW5000 na bardziej praktyczne zastosowanie robi wrażenie - współczynnik kontrastu 75000 do 1, jasność 1600 lumenów ANSI sprawiają, że mamy tutaj do czynienia z jakością porównywalną do dobrego telewizora LCD. Także dodatkowe technologie takie jak Epson DeepBlack (lepsza głębokość czerni) oraz filtry kinowe polepszają jakość prezentowanych materiałów.

Dodatkowo podczas oglądania lub grania możemy przybliżać obraz lub zmieniać jego proporcję - niby nic nadzwyczajnego, ale w przypadku projektorów sprawia to naprawdę niezłą frajdę. Nie można mieć zatem większych zarzutów co do jakości wyświetlanego obrazu. Trochę szkoda, że projektor nie ma jakiś symbolicznych głośników albo wyjścia słuchawkowego - ale nie po to został on przecież stworzony. Ważnym natomiast elementem jest głośność pracy projektora - generowany hałas to 22 dB, zatem spokojnie można z tym żyć.

Projektor - a konkretnie jego lampa - ma pracować przez 4000 godzin. Czy sprzęt ma jakieś większe wady? Cena bez wątpienia zwala z nóg - około 11 tys. zł - ale można napisać, że sprzęt jest wart tak kosmicznej ceny biorąc pod uwagę jego możliwości. Czy warto? To już zależy od naszych własnych preferencji. Nie tylko tych portfelowych.

PLUSY

- rewelacyjna jakość obrazu,

- doskonałe parametry i wykonanie.

MINUSY

- nagrzewa się podczas pracy,

- cena i rozmiary nie dla wszystkich.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy