Jak mądrze kupić odtwarzacz MP3

Odtwarzacze MP3 to już dzisiaj standard. Niestety wiele osób nie wie, o czym należy pamiętać kupując takie urządzenie. Zanim kupisz - przeczytaj.

Jeszcze jakieś dwa lata temu słowo "odtwarzacz MP3" brzmiało niczym magiczne zaklęcie i niedostępny dla przeciętnego Polaka gadżet. Jednak to już przeszłość, dzisiaj na rynku możemy znaleźć cały wachlarz przenośnych playerów MP3 - od prostych urządzeń za około 150 zł, aż po multimedialne kombajny, dla których nazywanie ich po prostu odtwarzaczem MP3 byłoby obrazą. Wraz z takim wyborem pojawił się także problem: co kupić?

Nie ma się co oszukiwać - większość playerów powstaje na tych samych podzespołach, w fabrykach umieszczonych gdzieś w Azji (Tajwan, Korea, Chiny). Często producenci, aby zredukować koszty, umyślnie nie umieszczają pewnych funkcji albo sprzedają player z gorszym osprzętem. Tego typu pułapek jest więcej. Poniżej przedstawimy praktyczny poradnik dla każdego, kto planuje kupić odtwarzacz MP3. Dzięki niemu będzie się można dowiedzieć, na co uważać, o czym pamiętać i co mają nam do zaoferowania sprzedawcy playerów MP3.

Reklama

Szkiełko i oko

Sama obudowa odtwarzacza to kwestia subiektywna, natomiast pojawia się tu kilka "prawd uniwersalnych". Aby zredukować koszty, często używa się kiepskiego materiału - warto sprawdzić, jak sprawuje się dany materiał (wystarczy "potrzeć" go - sposób prosty, ale skuteczny), nie chcemy przecież, aby tworzywo, z którego stworzona jest obudowa okazało się jakimś tanim plastikiem.

O ile jednak z tym zazwyczaj nie ma problemów, tak odwiecznym zarzutem wobec playerów są słuchawki. W większości przypadków w zestawie znajdziemy kiepskiej jakości słuchawki, a przecież jakość muzyki ma być tutaj najważniejszą sprawą. Zazwyczaj jedynym sposobem rozwiązania tego dylematu jest... kupienie nowych słuchawek. Alternatywnym wyjściem jest przetestowanie dołączonych słuchawek i wybranie playera z odpowiednimi sprzętem. Prawdziwe problemy pojawiają się wtedy, kiedy słuchawki jednocześnie umożliwiają noszenie odtwarzacza na szyi - wtedy trzeba zdecydować się na player z dobrymi, firmowymi słuchawkami. Nie trzeba dodawać, że należy także przetestować jakość samej muzyki, sprawdzić, czy produkt nie ma problemów z odtwarzaniem plików, nie pojawiają się zakłócenia w odbiorze muzyki etc.

Wybór odtwarzacza MP3 to tak naprawdę "skrojenie" urządzenia pod nasze potrzeby. Jeśli będziemy używać playera podczas biegania lub jazdy rowerem, należy pamiętać o wytrzymałej obudowie. Dobrym pomysłem dla osób prowadzących aktywny tryb życia byłoby także kupienie odtwarzacza z uszczelnioną budową, dzięki której deszcz nie będzie jakimkolwiek zagrożeniem.

Skoro już opisujemy wygląd, nie sposób nie wspomnieć o wyświetlaczach, jakie montowane się w playerach. Zasadniczo producenci korzystają z trzech technologii:

LCD - ta technologia jest nieustannie doskonalona i nieustannie montowana w playerach MP3. Wyświetlacze LCD mogą być małe - dzięki czemu mniej energochłonne - oraz większe, będące mniej litościwe dla akumulatora. Jeśli interesuje nas tylko słuchanie muzyki - prosty, ergonomiczny wyświetlacz LCD w pełni wystarczy.

OLED - ta technologia jest znacznie lepsza (i droższa) niż LCD. Jakie są jej plusy? Przede wszystkim większa oszczędność prądu, a także lepsza jakość obrazu. Technologia OLED pozwala na tworzenie lżejszych urządzeń, co automatycznie oznacza, że wyświetlacz nie wpływa negatywnie na wagę playera. OLED także lepiej spisuje się w nocy.

TFT LCD - trzecia opcja. Jak łatwo się domyślić - najdroższa. Jest to także najbardziej energochłonna technologia, ponieważ to wykorzystywane w notebookach rozwiązanie wymaga dużej ilości energii do podświetlenia ekranu. TFT LCD używane jest przy konstrukcji multimedialnych odtwarzaczy, w których MP3 to jedna z opcji.

Więcej mocy

Powyżej wywołaliśmy, dość oczywistą, kwestię wagi. Kupując odtwarzacz w sklepie łatwo ocenić, czy masa playera nam odpowiada. Korzystając z internetowych sklepów trzeba po postu sprawdzić, ile według producenta waży dany odtwarzacz. Wbrew pozorom, często zapomina się o masie, co z czasem okazuje się błędem, szczególnie jeśli w kieszeni mamy jeszcze telefon.

Z wagą łączy się kwestia źródła zasilania playera. Akumulator odtwarzacza MP3 może skutecznie "dorzucić" się do wagi tego, co kupujemy. Tymczasem jest to jeden z absolutnie najważniejszych elementów podczas wyboru. Od źródła zasilania zależy przecież, jak długo dany odtwarzacz może funkcjonować.

Producenci często podają czas działania bazując na "minimalistycznym" wykorzystaniu odtwarzacza. Na przykład - liczony jest ogólny czas słuchania kolejnych MP3 bez przerwy, jedna po drugiej. Ale przecież często zmienia się piosenki, przewija, dokonuje selekcji, nie mówiąc już o ewentualnym włączaniu i wyłączaniu urządzenia. Jeśli dany player ma inne funkcje oprócz słuchania muzyki, mogą one pożerać znacznie więcej energii niż samo słuchanie muzyki. Czas działania podawany przez producentów należy brać umownie.

Co do samego źródła zasilania, koniecznie należy sprawdzić, czy player korzysta z akumulatora czy z baterii (np. baterii AAA). Ważnym elementem jest także sposób, w jaki ładuje się akumulator - czasami da się go jedynie załadować przez port USB, co może okazać się dość niewygodne. Na koniec powinno się sprawdzić, jak szybko ładuje się akumulator - w najlepszych playerach zajmuje to maksimum kilka minut.

Pamiętajmy o pamięci

"Ile waży 1000 piosenek?" - pyta jedna z reklam? Pamięć okazuje się być kluczowym elementem kupowanego urządzenia.Jeśli mówimy o pamięci, można spokojnie powiedzieć, że wszystko zależy - po raz kolejny - od naszych oczekiwań:

Odtwarzacze CD z opcją MP3 - dzisiaj coraz rzadsze, ale nadal obecne. Jeśli ktoś ma gigantyczną bibliotekę płyt z plikami MP3, jest to jedna z opcji. Jednak oprócz masy i rozmiarów (średnica płyty CD), problemem dla takiego odtwarzacza mogą być nawet najmniejsze wstrząsy.

Odtwarzacze z pamięcią flash - niewielkie rozmiary nośnika flash wydają się wprost stworzone do playerów MP3. Lekki, odporny na wszelakiego rodzaju wstrząsy i energooszczędny - to doskonały wybór dla wszystkich, którzy będą ze swoim odtwarzaczem uprawiać sport. Problemem jest sama objętość playera, która nie jest duża (podstawą jest tutaj 256 MB). Jeśli będziemy chcieli player z większą pojemnością - trzeba będzie za niego słono zapłacić.

Odtwarzacze z dyskiem twardym - standard w playerach odtwarzających filmy, ale i w popularnym iPodzie. Gigantyczna pojemność wpływa na podatność na wstrząsy i uszkodzenia. Raz naruszony dysk może okazać się już nie do odzyskania, tak więc jest to jedynie opcja dla ludzi, którzy nie prowadzą aktywnego trybu życia.

Format formatowi nie równy

Przeciętny klient kupujący odtwarzacz MP3 myśli - jak sama nazwa wskazuje - o formacie zapisu plików MP3. Jednak sprawa nie jest taka prosta, bo oprócz MP3 pojawiły się inne formaty, a i sam sposób przenoszenia muzyki do playera może okazać się problemowy.

Kupując odtwarzacz musimy wybrać taki, który obsługuje nie tylko MP3, ale i format WMA. Dzisiaj jest to już standard, ale starsze playery mogą mieć problem z WMA. Standard WMA (Windows Media Audio) to format kompresji dźwięku stworzony przez Mirosoft. Z założenia miał on być konkurentem dla MP3. Próba pokonania MP3 nie wyszła, ale obsługa WMA w playerze może się przydać, szczególnie jeśli do naszego słowniczka wprowadzimy określenie "bitrate".

Każdy utwór można skompresować (pomniejszyć), co automatycznie odbija się na jego jakości, którą - jeśli można tak to ująć - określa bitrate. Im niższy bitrate, tym dany plik zajmuje mniej na dysku. Tutaj właśnie przydaje się WMA, który przy bitrate niższym niż 64 kb/s sprawuje się lepiej niż MP3. Ale przy lepszej jakości (od 96 kb/s w wzwyż), zaczyna on przegrywać z MP3.

Wspomnieć należy także o Protected ACC, formacie wykorzystywanym przez sklep iTunes. Jest to jeden z formatów, który zabezpiecza pliki przed swobodnym rozpowszechnianiem. Trzeba szczególnie uważać na tę kwestię, jeśli kupujemy odtwarzacz poza granicami kraju. W Polsce jednak playery są dość "tolerancyjne", i z chęcią przyjmują praktycznie każdy plik MP3 czy WMA.

Podłączenie odtwarzacza do komputera, a co za tym idzie przegranie muzyki do odtwarzacza wydaje się banalnym zabiegiem w playerze. I tak jest - ale nie zawsze. Należy sprawdzić, czy player współpracuje z systemem operacyjnym, który posiadamy. Otóż są odtwarzacze, które współpracują jedynie z Windows XP! Tak prosta sprawa może skutecznie popsuć radość z zakupu. Należy także sprawdzić, czy port USB nie znajduje się na dołączanej osobno przejściówce.

Takie kwestie jak współpraca z innymi systemami operacyjnymi reguluje firmware urządzenia, czyli firmowe oprogramowanie odtwarzacza. Tutaj po raz kolejny warto przeprowadzić mały wywiad ze sprzedawcą i zapytać, czy dany firmware można update'ować (ściągnąć nowsze wersje). Często dany firmware jest "zamknięty" i nie możemy go usprawnić.

Multimedia

Z miesiąca na miesiąc odtwarzacze stają się coraz bardziej multimedialne, otrzymując od producentów coraz to nowe funkcje. Skoro już kupujemy "świeżego" playera - dlaczego nie rozglądnąć się za czymś godnym XXI wieku?

Tuner FM (czyli radio) jest zasadniczo standardem, ale producenci nadal się o nim zapominają, czasami specjalnie - dobrym przykładem jest tu iPod. Funkcja dyktafonu również może okazać się bardzo przydatna - zazwyczaj dźwięk nagrywany jest w formacie WAV. Dobrym pomysłem jest odtwarzacz, który może pełnić rolę przenośnego dysku. Taką funkcję zwykło się określać mianem "USB Host" - dzięki niej możemy skopiować do wewnętrznej pamięci dowolne pliki.

Przeglądanie zdjęć czy oglądanie odpowiednio skompresowanych filmów nie jest już dzisiaj jakimkolwiek zaskoczeniem. Do tych multimedialnych funkcji dochodzą jeszcze opcje odczytu dokumentów tekstowych, funkcje organizera, gry, a nawet tryb wyświetlania piosenek (w sam raz na karaoke). Jak więc widać - możliwości "zwyczajnych" playerów MP3 mogą być nieskończone.

Sztuka wyboru

Czy istnieje alternatywa dla odtwarzaczy MP3? Jedną opcją jest zakup telefonu, który jednocześnie pozwala na odtwarzanie muzyki, chociaż aparaty zazwyczaj nie mają zbyt dużej przestrzeni zapisu. Oprócz konsol przenośnych takich jak PlayStation Portable, które pełni rolę multimedialnego kombajnu, można poczekać na nowy wynalazek Microsoft - odtwarzacz Zune. Jednak data wprowadzenia go na polski rynek nie jest na razie znana.

Ostateczny wybór oczywiście będzie zależeć od zasobności portfela, tradycyjnie dobrze skorzystać z pomocy porównywarek cenowych - Zobacz porównanie cen w serwisie Bazzar.interia.pl.

Na koniec przypomnijmy to, co najważniejsze:

10 przykazań kupującego odtwarzacz: - sprawdzić jakość obudowy - przetestować słuchawki - zobaczyć, jaki wyświetlacz oferuje odtwarzacz - pamiętać o wadze urządzenia - sprawdzić dane o energochłonności akumulatora - zadecydować, jaka pamięć najbardziej nam odpowiada - sprawdzić odtwarzane formaty oraz sposób podłączenia do komputera - dowiedzieć się, czy firmware można update'ować - zobaczyć, ile multimedialnych funkcji oferuje odtwarzacz - dowiedzieć się, czy nie ma tańszej, równie dobrej, alternatywy

Łukasz Kujawa

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy