"Playboy" w wersji 3D

Mamy już filmy 3D, gry 3D, co za tym idzie prężnie rozwijającą się technologię 3DTV. Ale od czego się zaczęło? Od papierowych zdjęć 3D. Kto planuje wrócić do korzeni? Hugh Hefner, twórca czasopisma "Playboy".

Według niego skoro wszyscy chętnie oglądają filmy w 3D (także te dozwolone od lat 18) to na pewno będą zachwyceni przestrzennymi rozkładówkami w jego piśmie. Hefner chciał wcielić w życie ten pomysł już na początku lat dziewięćdziesiątych. Podjęto pierwsze próby, jednak cena specjalnych okularów była na tyle wysoka, że sprzedaż pisma w 3D po prostu by się nie opłacała. Dziś, kiedy technologia stała się ogólnie dostępna i przede wszystkim dużo tańsza, autor "Playboya" powraca do pomysłu sprzed lat. Czerwcowy numer będzie zawierał rozkładówkę w 3D oraz dołączone specjalne okulary, by móc w pełni podziwiać krągłości niejakiej Hope Dworaczyk.

Reklama

Co tknęło Hefnera, by właśnie teraz zainteresować się na nowo możliwościami, jakie daje obraz 3D? Autor wyznaje, że to przede wszystkim sukces dwóch produkcji kinowych: "Avatar" i "Jak wytresować smoka" skłoniły go do tego śmiałego posunięcia.

PCArena.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy