Zapłacimy za cyfryzację programów TV?

Ministerstwo kultury pracuje nad nowym projektem - cyfrowym utrwalaniem archiwalnych programów telewizyjnych, radiowych i filmów, które później będziemy mogli oglądać w internecie. Pojawił się pomysł, by na ten cel wprowadzić nowy podatek.

Trwają pracę nad realizacją dużego projektu mającego na celu cyfryzację archiwalnych filmów i programów telewizyjnych, które mają zostać przeniesione taśmach magnetycznych albo starych celuloidowych na nowoczesne nośniki cyfrowe (np. serwery czy płyty DVD) - informuje "Gazeta Wyborcza".

Cyfryzacją ma zająć się Narodowy Instytut Audiowizualny (NInA), a jego działalność ma kosztować około 150 mln złotych rocznie. Państwo na ten celu przeznaczy 37 mln zł. Reszta, według wstępnego projektu, ma zostać ściągnięta z podatku. Według informacji Gazety, podatkiem 1 proc. obciążeni mają być producenci i importerzy sprzętu cyfrowego takiego jak m.in. telewizory, dekodery, telefony komórkowe, odbiorniki radiowe, odtwarzacze MP3 czy płyty DVD.

Reklama

Nowa propozycja budzi emocje wśród producentów sprzętu elektronicznego, bo nowy podatek może oznaczać wzrost cen sprzętu elektronicznego. Pocieszający jest jedynie fakt, że cyfrowe materiały mają być dostępne nie tylko dla mediów ale także dla indywidualnych odbiorców w internecie, bez dodatkowych opłat.

Media2
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy