Zmiany w obozie OLED

Analitycy rynku płaskich ekranów przesiali wszystkie informacje na temat zbliżających się premier, a także planów zagospodarowania rynku OLED (technologia określana mianem następcy LCD) i opublikowali ciekawy raport.

Według autorów owej publikacji, możemy się spodziewać, że już pod koniec roku Sony - z 70-procentowym prawdopodobieństwem - wdroży do produkcji ekran OLED o całkiem satysfakcjonującej przekątnej 27 cali.

W dalszej części autorzy raportu podają, że panowanie nad nowo powstającym rynkiem zechcą podzielić między sobą obecni liderzy rynku LCD. Do całkiem już poważnej konkurencji na seryjne ekrany OLED ma włączyć się bowiem LG, które również pod koniec roku zacznie oferować wyświetlacze o przekątnej 15 cali.

Na kolejnym miejscu znajduje się Samsung, który zdaniem DisplaySearch i OLED-Info ma 40 proc. szans na to, że w tym roku zaproponuje nam ekran 14,1 cali.

Reklama

Analitycy prognozują także, że do 2016 roku przychód ze sprzedaży ekranów tego typu wyniesie 7,1 miliarda dolarów, a technologia pozwoli spółce Samsung Mobile Displays zająć 37 proc. rynku ekranów do urządzeń przenośnych.

Tak obiecujące prognozy mobilizują do podejmowania odważnych kroków także inne firmy. LG poinformowało, że w celu przyspieszenia prac nad technologią OLED planuje zwiększyć do końca 2010 roku nakłady na jej rozwój do 2,6 miliarda dolarów i zatrudnić dodatkowo 1700 osób, aby do 2012 roku móc wytwarzać 30-calowe telewizory OLED do domowego użytku.

W przeciwieństwie do Samsunga, któremu wróży się świetlaną przyszłość na rynku ekranów do urządzeń przenośnych, LG planuje skupić się wyłącznie na wytwarzaniu paneli do telewizorów.

Potencjał, jaki w technologii OLED widzą specjaliści, sprawia, że producenci z coraz większą chęcią prą w stronę uczynienia jej standardem w nowoczesnej telewizji.

Zapewne wiele osób rozważających zakup telewizora zastanawia się, czy nie poczekać z decyzją do momentu pojawienia się zapowiadanych nowości.

Z całą pewnością pierwsze OLED-y będą piekielnie drogie i - co gorsza - mogą nie oferować tak wysokich rozdzielczości, do jakich przyzwyczaiły nas obecnie sprzedawane plazmy i LCD.

JakiTelewizor.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy