Motyl i Globus: Geografia Ukrainy. Przyjaciółka czy jej wróg?

Ukraina w pełnej krasie, jeszcze z Krymem... /123RF/PICSEL
Reklama

Ukraina jest sporym krajem nawet na skalę światową, drugim w Europie - aczkolwiek z punktu widzenia zróżnicowania geograficznego nie jest jakoś wybitnie wyjątkowa. W tym odcinku Marcin Nowak, geograf i podróżnik, autor kanału naukowego “Motyl i Globus" postanowił przywołać pięć elementów geografii Ukrainy, które są lub mogą być bardzo istotne z punktu widzenia geopolitycznej historii tego kraju.

Zbigniew Brzeziński w swojej książce pisał o Ukrainie jako "Sworzniu Geopolitycznym", czyli kraju, którego położenie i rola są kluczowe w polityce geograficznej czyli geopolityce. Zdaniem Brzezińskiego tylko realny wpływ Rosji na Ukrainę ma szansę przywrócić temu krajowi realną rolę imperium w odniesieniu europejskim a nie azjatyckim. Oczywiście pomijając eksport gazu.

Dlatego - umówmy się - to jednak Ukraina, a nie południowa Rosja jest realnym mostem pomiędzy zachodem a wschodem Europy. Geograficznie mogą to być: Brama Przemyska, Łuk Karpat ze swoimi przełęczami (np. Użocka), którymi do Europy wlali się zarówno Mongołowie, jak i Attylla. To pomosty i bramy, a przeszkodą może być też choćby potężny Dniepr. Wszystkie te rzeczy leżą na terenie tego kraju... I zaraz będzie między innymi o rzekach. Ale najpierw... o glebie.

Reklama

Gleba i klimat Ukrainy

Gleby Ukrainy zaliczają się do najbardziej urodzajnych na świecie. Przede wszystkim są to czarnoziemy, które pokrywają niemal całą wschodnią część kraju. Wykształciły się one na bazie roślinności stepowej, będącej typową dla klimatu umiarkowanego ciepłego kontynentalnego. W podłożu zaś występują skały wapienne i lessy. Jest prawdą, że Ukrainę można nazywać spichlerzem Eurazji. Aż w siedmiu z produktów spożywczych, które ten kraj eksportuje, Ukraina jest w ogólnoświatowej czołówce producentów. To są np.: oleje słonecznikowe, buraki cukrowe, rośliny strączkowe czy makuchy.

Ukraińskie czarnoziemy są częścią wielkiego, zwartego pasa tych gleb, który ciągnie się daleko na wschód aż do Kazachstanu. Co ciekawe jest to też jeden z najbardziej bezleśnych terenów Europy. Obok Kotliny Panońskiej i Wysp Morza Północnego.

Natomiast z uwagi na to, że kraj ten leży w strefie klimatu umiarkowanego kontynentalnego, czyli dość suchego i dość kontrastowego (upalne lata, surowe zimy), gleba ta (czarnoziem i lessy) ma tendencję do zamarzania płytkiego. A to oznacza, że przy deszczach lub roztopach staje się lepka i grząska jak glina. Dlatego wszelkie działania zbrojne oparte na pojazdach terenowych i gąsienicowych wykluczają czas odwilży, roztopów, przedwiośnia. Sens takich działań nadaje albo zmrożona zimowa gleba, albo sucha, wygrzana letnia.

Rzeki Ukrainy

W przeciwieństwie do rzek w Polsce, które na ogół płyną w kierunku północno-zachodnim, rzeki u naszego wschodniego sąsiada płyną na ogół w kierunku południowo-wschodnim: Kolejno: Dniestr, Boh, Dniepr z małym wyjątkiem na końcu i Doniec, dopływ Donu.

Powoduje to, że są one naturalną barierą, murem na linii wschód-zachód, ale... Dniepr jest rzeką ogromną, szeroką, a jednocześnie, co rzadko się wspomina - dostarczycielką energii dla kraju, gdyż na ponad połowie jej biegu jest spiętrzona w formie sztucznych zbiorników - elektrowni wodnych.

Właściwie kompletnie niemożliwych do przebycia. Dniepr chroni więc środkową i zachodnią Ukrainę i w przypadku konfliktów zbrojnych. Ale to też działa w drugą stronę.

Właśnie dzięki istnieniu Dniepru, tak ważna w historii stała się białorusko-rosyjska Brama Smoleńska, czyli jedyny korytarz bez dużych rzek, który forsował Napoleon z wyjątkiem przeprawy przez Berezynę, gdzie padł nacisk w czasie Operacji Barbarossa w 1941 roku. Jak widać na mapach w pierwszej fazie Dniepr również stanowił granicę ofensywy. Co ciekawe nawet dziś pomiędzy Kijowem a Kaniowem, to jest aż 100 km, nie ma ani jednego mostu na rzece.
Duże rzeki są potężną bronią i w tym kontekście nie bez znaczenia jest fakt, że najważniejsze części dużych miast: Kijowa, Czerkasów, Dnipro czy Chersona leżą na prawym czyli zachodnim brzegu Dniepru.

Niziny ukraińskie, ukształtowanie

Skoro już jesteśmy przy Chersonie. Rejon ten - najbardziej płaski na Ukrainie i miejsce występowania też największych we wschodniej Europie wydm, to łącznik z Półwyspem Krymskim. To bardzo ciekawy półwysep, bo w połowie górzysty zbudowany ze skał wapiennych, a w połowie płaski, stepowy, jałowy - co jest ważnym czynnikiem w kontekście zaopatrywania w wodę. Z lądem łączy go system wąskich przesmyków przeplatanych lagunami i limanami. Z których jedyny sensowny to most w Czonharze oraz skrawek lądu koło Armiańska przecięty linią Perekopską.

Rosjanie chcąc w jakiś realny sposób połączyć okupowany Krym z lądową częścią hipotetycznie powiększonego terytorium będą musieli inkorporować te tereny - okolice Militopola i Mariupola. To tereny etnicznie dość przychylne też, bo co by nie mówić to tereny gdzie stosunek ludności ukraińskojęzycznej do rosyjskojęzycznej wynosi pół na pół. To też tereny geomorfologicznie łatwe - bo właśnie i bezleśne - co pisałem wcześniej, ale i płaskie, jednostajne. Z wyjątkiem przeszkody w formie limanu. Czym jest liman? To płytka zatoka/laguna powstała z powodu odcięcia estuariowego ujścia rzeki do morza. Najwięcej limanów jest właśnie w południowej Ukrainie.

Surowce mineralne Ukrainy

Dużo bardziej skomplikowany jest krajobraz wschodniej Ukrainy, bo mamy tu do czynienia z Wyżyną bardzo podobną do naszej Wyżyny Śląskiej. Pod wieloma względami. Wysokości wzgórz i pagórków dochodzą do 300, 325 metrów - wysoka urbanizacja. zwłaszcza wokół Doniecka i Ługańska, dużo surowców mineralnych. I chodzi nie tylko o węgiel, który nota bene jest antracytem czyli najcenniejszym rodzajem węgla kamiennego, ale i o wiele innych surowców jak wolfram, molibden, wanad, nikiel, kobalt i chrom. Teren ten, położony w linii prostej dalej od Kijowa dużo dalej niż np. Lwów, częściowo jest we władaniu separatystycznych republik częściowo graniczy bezpośrednio z Rosją, a tak naprawdę ma w swoim posiadaniu ponad połowę wszelki zasobów surowcowych Ukrainy. Resztę możecie sobie już dopowiedzieć Państwo sami.

Nie lubię gdybać na takie tematy i oczywiście życzę naszemu wschodniemu sąsiadowi pokoju, poza tym uznaję się przeciwnikiem konfliktów zbrojnych, zwłaszcza w regionie przyległym Polsce. Ale trzeba sobie wyraźnie powiedzieć, że z punktu widzenia geografii Ukrainy - widać od razu, że to nie okolice Kijowa, ale właśnie obszar pomiędzy Dnieprem, Krymem a Donieckiem czyli południowo-wschodnia część tego kraju pełni kluczową rolę w geopolitycznej sytuacji na wschodzie Europy.

Marcin Nowak jest geografem, dziennikarzem i autorem filmów dokumentalnych o architekturze. Prowadził zajęcia ze studentami na Wydziale Nauk Przyrodniczych Uniwersytetu Śląskiego.

 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Ukraina | geografia | turystyka | Rosja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy