Pasek fotograficzny do zadań specjalnych

Często zdarza się, że po dłuższej sesji w terenie pasek do aparatu zaczyna uciskać i obcierać skórę, a kiedy trzeba zrobić szybkie ujęcie, próbuje zaplątać się wokół ręki. Sposób na tego typu problemy zaprezentowała Hama. Niemieccy specjaliści zaprojektowali pasek Quick Shoot Strap, który zwiększa komfort użytkowania oraz ułatwia robienie szybkich ujęć.

Nowy produkt Hama wykorzystuje opatentowaną technologię Aircell. W praktyce oznacza to 18 powietrznych poduszeczek w neoprenowym naramienniku. Neopren wykorzystywany jest między innymi do produkcji skafandrów nurkowych oraz odzieży ochronnej. Cechuje go elastyczność i dobrze pochłania wstrząsy. Stanowi również ochronę przed wilgocią i wysokimi, bądź niskimi temperaturami. Producent zapewnia, że taki "napompowany" naramiennik jest wygodny nawet przy dłuższym użytkowaniu.

Kolejnym ważnym elementem Quick Shoot Strap jest dodatkowy, krótki pasek, na którym swobodnie wisi aparat. Dzięki temu użytkownik może szybko sięgnąć po sprzęt i przyjąć pożądaną pozycję zdjęciową, podczas gdy główny pasek pozostaje niemal bez ruchu. Wygodny zaczep umożliwia odłączenie aparatu od kompletu, jak też jego powtórne przymocowanie, za pomocą jednego kliknięcia. Specjalny uchwyt pomiędzy aparatem a dodatkowym paskiem pozwala obracać sprzęt o 360 stopni.

Reklama

Quick Shoot Strap ułatwia także szybkie odczepienie aparatu od kompletu i umieszczenie sprzętu na statywie. Jednocześnie użytkownik zachowuje łatwy dostęp do kart pamięci i drobnych akcesoriów, które można trzymać w schowku, który umieszczono w górnej części naramiennika. Główny pasek w połączeniu z dodatkowym ma 150 cm długości.

Nowy produkt Hama objęty jest 12-miesięczną gwarancją. Producent nie podał jeszcze daty wprowadzenia paska Quick Shoot Strap na polski rynek.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy