Finlandia: Koniec komórkowego boomu

Ojczyźnie najpopularniejszej komórkowej marki, krajowi o największym odsetku telefonów przenośnych na głowę - Finlandii grozi recesja na rynku telekomunikacyjnym. We wrześniu sprzedaż telefonów komórkowych spadła w tym kraju aż o 54 proc. w porównaniu z tym samym miesiącem ubiegłego roku.

W wrześniu zeszłego roku Finowie kupili ponad 171,5 tys. nowych telefonów komórkowych. Rok później - zaledwie 79,7 tysięcy. Te liczby jeżą włosy na głowach szefów fińskich telekomów, a przede wszystkim członkom zarządu Nokii, największego w świecie dostawy komórek. Po nie najlepszym pierwszym półroczu, fiński koncern zapowiedział, że spadek sprzedaży nie przeszkodzi mu w realizacji prognozy zysków, zakładającej, że w trzecim kwartale tego roku firma zarobi tylko o 5 proc. mniej, niż w analogicznym okresie roku ubiegłego. Sprzedaż telefonów komórkowych miała się utrzymać na przewidywanym poziomie, choć przy jednoczesnym spadku zysków działu produkującego sprzęt sieciowy. Jednak po ogłoszeniu wyników sprzedaży za wrzesień, Nokia prawdopodobnie będzie musiała wprowadzić kolejne poprawki do tegorocznej prognozy zysków.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Finlandia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama