Polacy o komórkach
42 proc. polskich gospodarstw domowych ma do dyspozycji co najmniej jeden telefon komórkowy. W 76 proc. gospodarstwach jest telefon stacjonarny - wynika z badań CBOS.
W telefon stacjonarny lub komórkowy wyposażonych jest łącznie 85 proc. gospodarstw domowych. Co czwarty (27 proc.) ankietowany przez CBOS deklarował, że ma telefon komórkowy wyłącznie do własnej dyspozycji, jest jego właścicielem.
Centrum Badania Opinii Społecznej przeprowadziło badanie "Aktualne problemy i wydarzenia" od 6 do 9 lipca 2001 r. na 1015-osobowej grupie dorosłych Polaków. W opinii większości badanych przez CBOS posiadanie "komórki" daje przede wszystkim poczucie bezpieczeństwa, pewność, że w każdej
chwili można wezwać pomoc, lekarza, skontaktować się z kimś > bliskim (78 proc.), ułatwia kontakt z ludźmi (68 proc.) oraz umożliwia załatwianie spraw i interesów w dowolnym czasie i w miejscu (67 proc.).
Jedna trzecia badanych (34 proc.) sądzi również, że komórka umożliwia rodzicom sprawniejszą kontrolę nad dziećmi. Mniej niż jedna piąta (18 proc.) przypisuje jej znaczenie prestiżowe (poczucie ważności, pewności siebie). Tylko nieliczni uważają, że posiadanie komórki nic nie daje, tylko naraża na koszty.
W opinii ponad połowy badanych (58 proc.) zdarza się, że zachowanie posiadaczy komórek iŹsposób ich użytkowania drażni, denerwuje lub krępuje (w tym 19 proc. deklaruje, że takie sytuacje zdarzają się bardzo często).
Według badanych, posiadacz komórki powinien ją wyłączyć, jeśli wchodzi do kościoła, kina, teatru, do szkoły lub na uczelnię. Natomiast może z niej korzystać - tak, aby nie przeszkadzać innym - w takich miejscach użyteczności publicznej, jak: sklep, poczta, środki komunikacji miejskiej, kawiarnia, restauracja. Najmniej rygorystycznie ankietowani oceniają możliwość odbierania telefonu komórkowego i prowadzenia swobodnej rozmowy na imprezie sportowej oraz podczas randki.
