Pomarańczowa alternatywa

France Telecom wystawił do sprzedaży 15 proc. akcji sieci Orange, drugiego operatora komórkowego w Europie. Cena jednej akcji to 9,5 euro, nie odzwierciedla ona zatem pełnej wartości sieci., ale większość analityków uważa, że jej wcześniejsze wyceny były znacznie zawyżone.

Inwestorzy instytucjonalni zapłacą za walory po 10 euro, zysk ze sprzedaży wyniesie zatem ok. 48,5 mld USD, czyli o ponad 7 mld euro mniej, niż France Telecom prognozował jeszcze w zeszłym tygodniu. Francuzi kupili Orange w marcu zeszłego roku za ponad 50 mld USD, kiedy niektóre firmy doradcze szacowały jej wartość na poziomie 100-150 mld euro. Zapaść na europejskich rynkach telekomunikacyjnych, spowodowana większą ostrożnością w ocenie możliwości rozwojowych sektora "nowej gospodarki", sprowadziła jednak inwestorów na ziemię. Dla France Telecom dodatkowym impulsem do zbycia części udziałów Orange jest wysokie zadłużenie, przekraczające 53 mld USD. Aby utrzymać wysoką wycenę zdolności kredytowej Francuzi muszą więc szukać oszczędności.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Orange | france | france telecom
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy