Sony Ericsson walczy o rynek

Chociaż Sony Ericsson zajmuje czwarte miejsce w wyścigu o dominację na rynku telefonów komórkowych (po Nokii, Motoroli i Samsungu), firma - dzięki ofertom naszych rodzimych operatorów - ma w Polsce wielu zwolenników.

Sony i Ericsson oficjalnie połączyły swoje siły w 2002 roku z jednej prostej przyczyny - samemu nie miały szans na pokonanie konkurencji. Do tego związku Sony wniosło doświadczenie z dziedziny multimediów, Ericsson natomiast swoje zaplecze z branży telefonii komórkowej. Wynik tego sojuszy widać bardzo dobrze w dopiero co zapowiedzianych modelach. Zacznijmy od nowego smartfona.

Sony Ericsson P1

- W pewnym sensie Sony Ericsson P1 oznacza ewolucję naszych smarfonów z serii P, ponieważ najlepsze funkcje wcześniejszych modeli zostały w nim jeszcze bardziej unowocześnione - twierdzi Steve Walker, Head of Product Marketing w firmie Sony Ericsson.

Podobnie jak wcześniejsze modele, Sony Ericsson P1 obsługuje gamę rozwiązań push e-mail, jak również aplikacji umożliwiających nawigację w internecie oraz łącza UMTS i bezprzewodową sieć Wireless LAN. Dodajmy do tego niewielkie rozmiary i możliwości multimedialne, a otrzymamy mobilne biuro. Model oparty jest na systemie operacyjnym Symbian (v9.1) oraz UIQ 3.0, otwartej platformie oferującej możliwości dla aplikacji multimedialnych dostarczanych przez operatorów, właścicieli stron i innych inwestorów.

Bezustanne pozostawanie online będąc mobilnym stanowi obecnie normalną część dnia pracy. Model Sony Ericsson P1 umożliwia odbieranie i wysyłanie e-maili firmowych bądź osobistych oraz zarządzanie kontaktami i kalendarzem niezależnie od miejsca, w którym się znajdujemy. Dlatego P1 obsługuje szeroką gamę usług push email łącznie z Exchange ActiveSync i BlackBerry Connect, oraz umożliwia usuwanie danych z emaili oraz PIM na odległość, co może okazać się bardzo ważne, w przypadku kradzieży bądź zgubienia telefonu.

Jak na solidnego smarfona przystało, Sony Ericsson P1 może czytać i edytować dokumenty będąc w ruchu, niezależnie od tego czy są w formacie Microsoft Word, PowerPoint czy Excel. Aby ułatwić synchronizację, w zestawie znajduje się również stojak na biuro i kabel USB.

Wykorzystanie tych funkcji nie będzie możliwe bez internetu - stąd i obsługa UMTS oraz WLAN. Sony Ericsson P1 obsługuje również telefonię VoIP, dzięki czemu można rozmawiać przez internet.

Nawigowanie w sieci odbywa się dzięki przeglądarce Opera Web Browser, która wyświetla strony poziomo, wykorzystując szerokość ekranu. Telefon ma aparat o rozdzielczości 3.2 megapiksela. aparat może być wykorzystany nie tylko do rozrywki - zamiast kolekcjonowania wizytówek, wystarczy po prostu zrobić jej zbliżenie, a skaner umieści szczegóły kontaktu bezpośrednio w książce telefonicznej.

Skoro już przy rozrywce, P1 ma odtwarzacz muzyki i wideo. Do tego dochodzi jeszcze radio FM. Model Sony Ericsson P1 działa w trybie Tri-Band GPRS 900/1800/1900 i UMTS 2100 i sieci Wi-Fi 802.11b. Będzie dostępny na wybranych rynkach od trzeciego kwartału 2007.

All you need is love

"Telefony zrodzone z miłości" - tak Sony Ericsson określa model T650, wykonany ze stali nierdzewnej i odpornego na zarysowania szkła mineralnego, a także model S500 z rozsuwaną klapką, wyposażony w pulpit i motywy menu, które zmieniają się wraz z upływem czasu.

Ta ostatnia funkcja brzmi bardzo ciekawie - dlatego zacznijmy od jej opisu. Otóż polega ona na opcji zgrywania ustawień telefonu z zewnętrznymi efektami świetlnymi, aby zmieniały się, kiedy chcemy - na przykład wraz z porami roku, gdy zapada wieczór czy z początkiem weekendu.

Pomysłowość producentów telefonów w walce o klienta dorównuje jedynie niecodziennym inspiracją designerów: - Nasze wzornictwo inspirowane jest naturą i nordyckim światłem, dzięki czemu produkowane przez nas telefony są piękne i tętniące energią. Są adresowane do tych, którzy chcą celebrować własną indywidualność i wyrażać się poprzez wybór telefonu - opowiada o wizji nowej linii - Steve Walker, Head of Product Marketing w firmie Sony Ericsson.

Firma przygotowała panele w kolorach zieleni i wiosennej żółci. S500 jest telefonem z rozsuwaną klapką, a jego wymiary wynoszą 14mm

Pod kątem robienia zdjęć, S500 nie zaskakuje, oferując aparat o rozdzielczości 2.0 megapikseli. Wraz z robieniem fotografii, nie mogło i zabraknąć innych multimediów. Za pomocą oprogramowania Sony Ericsson Disc2Phone będzie można przenosić muzykę ze swojego PC do telefonu. Można także wybrać rozmiar biblioteki muzycznej, która najbardziej odpowiada użytkownikowi. Nie zabrakło obsługi słuchawek współpracujących z Bluetooth.

S500 współpracuje z (GSM/GPRS/EDGE 850/900/1800/1900), i będzie w kolorach tajemniczej zieleni bądź wiosennej żółci. Telefon pojawi się w sklepach na wybranych rynkach od drugiego kwartału 2007 roku.

Sony Ericsson T650

Skupmy się na Sony Ericsson T650. Podobnie jak P1, także i ten model ma aparat fotograficzny o rozdzielczości 3.2 megapikseli. Wyświetlacz zamontowany w modelu pochodzi ze szkła mineralnego, efektywny kąt patrzenia na ekran wynosi 170 stopni.

Ukłonem w stronę Web 2.0 jest natomiast Picture Blogging, który umożliwia automatyczne publikowanie zrobionych zdjęć. To już zasadniczo standard w obecnych modelach komórek - wraz z coraz łatwiejszym dostępem do internetu, użytkownicy będą chcieli korzystać z tych samych usług i stron, co w "prawdziwej" sieci.

Sony Ericsson T650 ma 12.5mm grubości i jego szkielet został oparty na projekcie modelu T610, Model T650 dostępny będzie w dwóch kolorach - ciepłym zielonym i niebieskim jak północ, obsługując sieci UMTS 2100 - GSM/GPRS 900/1800/1900 w trybie dualnym. T610 pojawi się na wybranych rynkach od trzeciego kwartału 2007 roku.

Bond pomoże?

Czy nowe modele narodzone z małżeństwa Sony i Ericssona zawojują rynek, zapewniając firmie trzecie miejsce, i przy okazji psując plany Samsunga, który chce prześcignąć Motorolę? Sony Ericsson od jakiegoś czasu prowadzi bardzo dynamiczną kampanię reklamową, wykorzystując w niej wsparcie marek takich jak Sony PlayStation czy znanych postaci kina i komiksu, m.in. Jamesa Bonda oraz Spider-Mana. Tego typu rozwiązania mogą trafić w gusta europejskich i amerykańskich konsumentów. Mogą, ale nie muszą.

ŁK