Zgubiona komórka pomogła policji

W lutym 2009 w jednym z autobusów w Newcastle znaleziono telefon komórkowy. Do dzisiaj w związku z tym wydarzeniem oskarżono pięć osób, a przeciwko 65 kolejnym toczy się śledztwo.

Kierowca autobusu, chcąc dowiedzieć się, do kogo należy telefon, sprawdził jego zawartość i trafił na zdjęcia z dziecięcą pornografią. Przekazał aparat policji, która wszczęła dochodzenie. Namierzono sklep Tesco, w którym telefon został sprzedany, a dzięki temu, iż transakcji dokonano kartą płatniczą dotarto do właściciela telefonu, 50-letniego Michaela Frasera z Seaham.

W jego domu znaleziono kilkanaście innych telefonów komórkowych, a na nich setki pedofilskich zdjęć. Przejrzenie połączeń oraz SMS-ów pozwoliło dotrzeć do czterech następnych osób z pedofilskiego kręgu.

Reklama

Śledztwo jest w toku. Sam Fraser zgodził się współpracować z policją i uniknie więzienia. Został skazany na trzy lata prac na rzecz społeczności lokalnej, ma zakaz wysyłania i odbierania jakichkolwiek zdjęć za pomocą telefonii komórkowej i internetu, został też wpisany do rejestru przestępców seksualnych.

Mariusz Błoński

kopalniawiedzy.pl
Dowiedz się więcej na temat: policja | śledztwo | komórka | telefon
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy