Pięć sytuacji, w których pieniądze niepostrzeżenie „uciekają nam” z portfela

Artykuł z ekspozycją partnera

Oszczędzania można się nauczyć. Najlepiej zacząć już od najmłodszych lat i małymi krokami budować świadomość, że warto regularnie odkładać choćby niewielkie kwoty. Dlaczego? Ponieważ zawsze powinniśmy liczyć się z losową sytuacją życiową i sporym, jednorazowym wydatkiem. Oszczędzanie jest jednak coraz trudniejsze. Często, mimo że nie pozwalamy sobie na żadne ekstrawaganckie zakupy czy inne szaleństwa, nie udaje nam się wiele (lub wręcz nic) odłożyć. Może się tak dziać dlatego, że pieniądze niepostrzeżenie "uciekają nam" z konta lub portfela. Chodzi o sytuacje, gdy różnego rodzaju drobne wydatki, których nie jesteśmy świadomi, składają się na całościową, zauważalną i odczuwalną dla naszego domowego budżetu sumę. Jak tego uniknąć?

Opłaty za pobranie pieniędzy z bankomatu, za prowadzenie konta, karty kredytowe i odsetki za nieterminowe spłaty... Jest tego sporo i choć osobno są to drobne sumy - końcowa kwota robi się pokaźna. Warto zatem zwrócić uwagę na to, z jakiego bankomatu wypłacamy gotówkę i zawsze szukać takiego, który obsłuży naszą transakcję bezpłatnie. Ale też ograniczyć korzystanie z kart kredytowych oraz debetowych, pamiętać o regularnych spłatach oraz wybrać konto, za którego prowadzenie nie są pobierane dodatkowe opłaty.

W dzisiejszych czasach korzystanie z kilku serwisów streamingowych i muzycznych nikogo już nie szokuje. Płatne subskrypcje stały się czymś naturalnym, podobnie jak różnego rodzaju oferty dla graczy czy mikrotransakcje w grach-usługach. Pieniądze z naszego konta pobierane są automatycznie, jeśli wcześniej wyraziliśmy na to zgodę. Z tego powodu łatwo o tych wydatkach zapomnieć. Dobrym pomysłem będzie zatem przyjrzenie się wszystkim płatnym usługom i rozważenie, czy ze wszystkich korzystamy.

Obecnie każdy członek rodziny - od ucznia, przez rodziców, po seniorów - posiada własny smartfon. Jednak kilka telefonów w domu, to także kilka rachunków do opłacenia. Opłaty za telefony w czteroosobowej rodzinie mogą sumować się w dość wysokie kwoty i poważnie uszczuplić budżet rodzinny. Jak temu zapobiec? Istnieje jeden prosty sposób - warto korzystać z usług operatorów oferujących zniżki na kolejne numery. 

Decydując się na najnowszą ofertę Plusa, klient opłaca pełen abonament za pierwszą kartę. Kolejne to koszt symbolicznej złotówki. Najniższy abonament objęty promocją wynosi 44,90 zł/mies. Dobierając do tego kolejny abonament za minimum 55 zł/mies., zapłacimy za niego jedynie złotówkę - przez 12 miesięcy, gdy zdecydujemy się na ofertę ze smartfonem lub przez 6 miesięcy, gdy wybierzemy opcję bez telefonu. Jednocześnie otrzymujemy możliwość skorzystania z najszybszego w Polsce internetu 5G Plusa. Dodajmy, że po upływie tego czasu na klientów czeka kolejny rabat na wykupione abonamenty. W ramach programu smartDOM przewidziana jest bowiem zniżka minus 25 zł/mies. za abonament, co oznacza, że zamiast 55 zł będzie płacił tylko 30 zł aż do końca umowy.

Finalizujesz transakcję i zamiast znikających z konta pieniędzy wolałabyś widzieć zwiększające się saldo? To możliwe, dzięki zwrotom gotówki za rozmaite transakcje. Aby nie tracić pieniędzy wystarczy na bieżąco śledzić promocje oferowane choćby przez banki. Często zdarza się, że w przypadku korzystania z płatności kartą, możemy liczyć na zwrot gotówki bezpośrednio na nasze konto.

Atrakcyjne oferty pojawiają nie tylko w bankach. Przykład? Aktualna oferta "na kartę" dla nowych użytkowników Plusa. W ramach promocji można otrzymać nawet 100 zł zwrotu w gotówce z bankomatu. Jak to działa? Wystarczy zakupić starter Plus na Kartę, wysłać SMS o treści "KASA" na numer podany na stronie sieci (do 30 kwietnia), a następnie regularnie włączać dowolny pakiet Bez Limitu za 30 lub 40 zł. Odbiór pieniędzy z bankomatu będzie możliwy, gdy suma wydana na pakiety przekroczy 50 zł lub 100 zł.

Wszyscy lubimy wydawać pieniądze. Problem pojawia się wtedy, gdy wpadamy w wir nieprzemyślanych zakupów. Najłatwiej o to w popularnych "sieciówkach", gdzie na półkach nie brakuje pozornie przydatnych gadżetów i kuszących promocji. Przed wizytą w sklepie warto zatem przygotować listę produktów, których rzeczywiście potrzebujemy, a następnie konsekwentnie się jej trzymać. Jednak jak we wszystkim w życiu, także w tym przypadku należy zachować umiar i nie popadać w przesadę.

Artykuł z ekspozycją partnera