1500 haseł do systemu Ring przedostało się do sieci

Badacz bezpieczeństwa znalazł w zamarkach internetu bazę danych, która zawierała w sobie ponad 1500 danych do logowania powiązanych ze sprzętem marki Ring - czytamy w serwisie Techcrunch.

Ring to urządzenie, które można nazwać "inteligentnym judaszem i dzwonkiem do drzwi" w jednym - system stworzony przez firmę Ring, rok temu kupioną przez Amazona (wtedy noszącą nazwę Doorbell), rejestruje, kto znajduje się przed drzwiami. System nie tylko pełni rolę kamery - monitoruje on posesję, a jego właściciele, za pomocą serwisu społecznościowego Neighbourhood, mogą informować siebie nawzajem, czy w okolicy nie ma przestępców. 

Lista z hasłami została przesłana we wtorek z anonimowego konta znajdującego się w sieci Tor. Całość trafiła na prostą witrynę do udostępniania tekstu, zwykle używanej do ekspozycji skradzionych haseł i innych, nielegalnych materiałów. Cała sprawa została zgłoszona bezpośrednio do Amazona, właściciela marki Ring - firma Jeffa Bezosa prosiła o zachowanie dyskrecji.

Reklama

Każda osoba posiadająca login oraz hasło z opisywanej bazy jest w stanie zalogować się na konto Ring i uzyskać takie dane, jak między innymi adres wybranej osoby, numer telefonu oraz dane dotyczące płatności. Nie wiadomo w jaki sposób haker, który opublikował bazę danych w sieci wszedł w posiadanie wszystkich informacji. 

Ring robi furorę w USA i Kanadzie. Jednocześnie rozwiązanie zaczyna budzić coraz więcej kontrowersji. Powód? Nieustanny monitoring wideo oznacza, że Ring rejestruje twarze osób trzecich. Jednocześnie w usłudze znaleziono kolejne luki bezpieczeństwa. Na początku grudnia do systemu kamer Ring włamał się haker, który zaczął rozmawiać, korzystając z mikrofonu, z 8-letnią córką właścicieli domu. 


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: ring | bezpieczeństwo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy