Cyfrowy Polsat o sytuacji w nc+

Cyfrowy Polsat przedstawił swoje wyniki za pierwszy kwartał 2013 roku. Dominik Libicki, prezes spółki, był pytany również o kłopoty głównego konkurenta - nc+, platformy powstałej z połączenia n i CYFRY+. Po jej uruchomieniu okazało się, że zaprezentowana oferta jest zbyt droga dla klientów, którzy na dodatek zostali zmuszeni do automatycznej migracji do niej. Wywołało to fale protestów w internecie, a UOKiK nałożył na platformę karę 11 mln zł.

- Mówiąc o rynku jako takim, wbrew obiegowym poglądom, że najważniejsza jest sytuacja w nc+ uważam, że ważniejsze jest to, czy rynek reklamowy spadnie o prognozowany o 4-6 proc. oraz skala piractwa na rynku własności intelektualnej. To są raczej wyzwania rynku w tym roku - powiedział Dominik Libicki (za wirtualnemedia.pl).

- Z perspektywy Cyfrowego Polsatu zmiana, która nastąpiła w efekcie połączenia CYFRY+ i n, nie spowodowała nowego podejścia do klienta. Jakieś delikatne zmiany w naszej ofercie wprowadziliśmy (pojawił się pakiet z kanałami Premium za 79 zł i wsparto go kampanią - red.), ale fundamenty pozostały nienaruszone. Robimy to samo. Uważamy, że nasze wyniki są tak dobre, że nie należy niczego zmieniać - dodał prezes Cyfrowego Polsatu (za wirtualnemedia.pl).

Jednak wielu niezadowolonych ze zmian klientów CYFRY+ i n deklarowało przejście do Cyfrowego Polsatu. Czy realnie zdecydowało się na ten krok? - Nie są to liczby, które przy naszej skali działalności mogłyby zostać zauważone - odpowiedział Libicki (za wirtualnemedia.pl).

Reklama

Źródło informacji

SatKurier
Dowiedz się więcej na temat: Cyfrowy Polsat | nC+ | anty nc+ | migracja nc+ | dekoder nc+ | problemy nc+
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy