Łódź wikingów XXI wieku - fantastyczny projekt o nazwie "Norwegia"

Pochodzący z Florydy norweski projektant Kurt Strand przygotował interesującą koncepcję superjachtu o nazwie ”Norwegia”. Jednostka nie tylko zaskakuje swoimi kosmicznymi rozwiązaniami, ale także nawiązaniem do kultowych łodzi wikingów.

Słynny projektant z Miami, zaprezentował nowy koncept superluksusowego jachtu, nawiązujący do historycznych drakkarów. Jednostka posiada ożaglowanie, przypominające charakterystyczne płótna, wykorzystywane na skandynawskich langskipach. Ich wygląd to rzecz jasna jedyna rzecz z "tamtej epoki". Cała reszta to już bowiem technologie rodem z najdalszej przyszłości.

Statek nazwany "Norwegia" dysponuje całkowicie bezemisyjnym napędem. Żagle okrętu wychwytują każdy, nawet najmniejszy powiew wiatru, a następnie przekazują tak wytworzoną energię do gigantycznego magazynu schowanego pod pokładem. Tam jest ona przekształcana w wodór, który zasila trzy hybrydowe silniki - dzięki temu jednostka może poruszać w niemal każdych warunkach.

Reklama

Praca żagli jest obsługiwana przez unikalny system autonomiczny precyzyjnego manewrowania. W kontroli statku pomagają dwa automatycznie chowane kile ze stabilizatorami, co umożliwia na płynną żeglugę zarówno na głębokich jak i płytkich wodach.

Jacht zaskakuje także swoimi rozmiarami. Kadłub może pomieść do 24 gości w 12 luksusowych apartamentach, wraz z 40-osobową załogą. Na jego pokładzie znajduje się pełnoprawny szpital, klub plażowy, centrum fitness, salon odnowy biologicznej, a nawet kino. Nie zabrakło nawet garażu dla supersamochodów należących do właścicieli.

Centrum statku stanowi okrągły dwupiętrowy hol z gigantycznym barem dla gości. Specjalna zabudowa umożliwia podziwianie widoków, podczas spożywania smakowitych drinków.

 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: statki | koncept | technologie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy