Nadchodzi koniec Internet Explorera

Microsoft ogłosił, że wsparcie dla Internet Explorera 11 dobiegnie końca w sierpniu 2021 roku.

Wraz z premierą Windowsa 10, Microsoft zaprezentował nową przeglądarkę internetową - Edge. Choć powstała ona w celu zastąpienia przestarzałego Internet Explorera, ten wciąż był dostępny w systemie. Niedawno firma ogłosiła jednak, że wraz z końcem sierpnia 2021 roku, popularny niegdyś IE zostanie bez oficjalnego wsparcia.

O Internet Explorerze krążyły zawsze różne opinie - jedne lepsze, drugie gorsze. Przyznać jednak trzeba, że debiutująca 16 sierpnia 1995 roku przeglądarka od samego początku jasno stawiała sprawę czym jest i jaki jest jej cel. Miała nawiązać równą walkę z ówczesnym królem przeglądarek, Netscape Navigatorem.

Reklama

Bez wątpienia jej się to udało. Internet Explorer przez wiele lat, systematycznie zdobywał rynek. Microsoft wpadł na świetny pomysł - dodawania przeglądarki do systemów operacyjnych, co przesądziło o jej gigantycznym sukcesie.

Rozwój programu był w latach 90. na tyle imponujący, że prawdopodobnie większość komputerów korzystających z internetu, bazowało właśnie na niej. Niestety po 2001 roku, kiedy to wydano IE 6, został on na dobrą sprawę zahamowany.

Coraz silniejsza konkurencja i narastające problemy z Internet Explorerem, przyczyniły się niebawem do powstania nienajlepszych opinii o przeglądarce giganta technologicznego. Przez ostatnie lata, produkt zyskał na tyle złą reputację, że Microsoft postanowił wprowadzić do obiegu jego następcę - przeglądarkę Edge. Ta prawdopodobnie stała się ostatnim, przysłowiowym gwoździem do trumny. 

 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: internet explorer | przeglądarka | Windows
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy