UE broni graczy

Komisja Europejska zamierza postawić Grecję przed Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości w związku z wciąż obowiązującym w tym kraju zakazem używania gier komputerowych i wideo. O greckim kontrowersyjnym prawie pisaliśmy, gdy zostało ono wprowadzone w lipcu 2002 roku (zobacz tutaj. Głównym powodem uchwalenia tej ustawy była walka z internetowym hazardem, jednak zakaz rozciąga się na wszelkie gry, wykorzystywane zarówno do użytku domowego, jak i publicznego. Mimo licznych protestów i wcześniejszych ostrzeżeń ze strony władz UE, Grecja jak dotąd nie uchyliła tego przepisu.

Komisja zapowiedziała więc wniesienie powództwa przeciw temu państwu, opartego na zarzucie naruszenia zasady swobodnego przepływu dóbr i usług pomiędzy krajami wspólnoty. Grecki zakaz nie dopuszcza bowiem do dystrybucji gier, które są towarami legalnymi w krajach Unii. Podobnie w świetle greckiego prawa niemożliwe jest w tym kraju zapewnienie legalnego serwisu, związanego z grami. Na temat sensowności zakazywania gry w Tetrisa czy bierki online napisano już wiele - według komentatorów opieszałość Grecji w uchylaniu dziwacznego prawa wzięła się prawdopodobnie właśnie stąd, że i tak nikt nie traktował go poważnie?

Reklama
Dowiedz się więcej na temat: zakazy | Komisja Europejska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama