Darowizna z haczykiem

Kanadyjski oddział Microsoftu zaproponował utworzenie funduszu Microsoft Canada Academic Innovation Alliance o wysokości ponad 10 milionów USD przeznaczonego na wsparcie prac naukowych nad rozwojem nowych technologii. Jednakże juz pierwsza placówka, która się skusiła na te pieniądze (University of Waterloo) przekonała się, że w darowiźnie tkwi haczyk. Naukowcy owszem dostaną obiecane 2,3 miliona USD grantu, jednak pod dwoma warunkami:

Kanadyjski oddział Microsoftu zaproponował utworzenie funduszu Microsoft Canada Academic Innovation Alliance o wysokości ponad 10 milionów USD przeznaczonego na wsparcie prac naukowych nad rozwojem nowych technologii. Jednakże juz pierwsza placówka, która się skusiła na te pieniądze (University of Waterloo) przekonała się, że w darowiźnie tkwi haczyk. Naukowcy owszem dostaną obiecane 2,3 miliona USD grantu, jednak pod dwoma warunkami:

po pierwsze: rozwijane będą innowacje mocno związane z Microsoftem (na to uczeni przystali wybierając z dostarczonej im listy "opracowanie rozpoznawania głosu i tekstu dla Tablet PC"), po drugie zaś (i tu tkwi haczyk) warunkiem otrzymania tych pieniędzy jest udział wszystkich zaangażowanych w projekt - w płatnym kursie programowania w C# organizowanym przez Microsoft. To nie wszystko. W kursie musi wziąć także udział co najmniej 300 studentów "nagrodzonej" uczelni.

Dowiedz się więcej na temat: Microsoft | darowizna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy