Microsoft do sądu

Microsoft zwrócił się do amerykańskiego Sądu Najwyższego, aby ten ponownie zajął się wydanym niedawno wyrokiem, mówiącym, że firma jest "monopolistą" na rynku oprogramowania komputerowego, która to działalność jest sprzeczna z amerykańskim prawem i szkodzi zarówno klientom jak i konkurencji. Jednocześnie Microsoft poprosił sad apelacyjny o wstrzymanie wykonywania wyroku do momentu rozpatrzenia powyższego "odwołania" złożonego w Sądzie Apelacyjnym. Tymczasem nad Microsoftem zbierają się kolejne chmury.

Microsoft zwrócił się do amerykańskiego Sądu Najwyższego, aby ten ponownie zajął się wydanym niedawno wyrokiem, mówiącym, że firma jest "monopolistą" na rynku oprogramowania komputerowego, która to działalność jest sprzeczna z amerykańskim prawem i szkodzi zarówno klientom jak i konkurencji. Jednocześnie Microsoft poprosił sad apelacyjny o wstrzymanie wykonywania wyroku do momentu rozpatrzenia powyższego "odwołania" złożonego w Sądzie Apelacyjnym. Tymczasem nad Microsoftem zbierają się kolejne chmury.

Na rozpatrzenie w sądzie (w październiku) czeka wniosek Departamentu Sprawiedliwości i prokuratorów 18 stanów dotyczący "monopolu". Tym razem chodzi o Windows XP. Zdaniem "oskarżycieli" Microsoft nie dość, ze nie stosuje się do wyroku w sprawie Windows i Explorera, to na dodatek - rzucając na rynek Windows XP w podobnej formie pokazuje, gdzie ma amerykański wymiar sprawiedliwości.

CNET
Dowiedz się więcej na temat: sady | Microsoft
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama