Niebezpieczny Explorer
Eksplorator Windows i Internet Explorer mogą pokazywać niebezpieczne wirusy jako nieszkodliwe pliki. Problem wykrył bułgarski programista Georgi Guninski, którego hobby jest znajdowanie dziur w zabezpieczeniach produktów Microsoftu. Według niego system przypisywania klas poszczególnym plikom pozwala w obu Eksploratorach na ukrycie wirusa pod zupełnie innym typem danych.
Pliki html i vbs, które mogą uruchamiać na komputerze zwyczajne programy, a nawet kasować zawartość dysków, mogą być widoczne w programach Microsoftu jako zwykłe teksty (txt), których otwarcie nie powinno wyrządzić przecież teoretycznie żadnej szkody. Biorąc pod uwagę, że np. słynny Love Letter był właśnie programem typu vbs, warto szczególnie uważać i nie klikać nawet w niewinnie wyglądające dokumenty tekstowe. Guninski od 11 kwietnia próbuje uzyskać komentarz firmy na temat ich opinii o zagrożeniu ? jak na razie bezskutecznie. Sam określa ryzyko jako wysokie i odradza otwieranie nieznanych plików txt. Na szczęście podejrzany plik można sprawdzić ? sprawdzając jego prawdziwy typ we właściwościach (prawym kliknięciem myszki).
(Enter)
