Nowy "Kamień z Rosetty"

Naukowcy z całego świata pracują nad archiwum, które pozwoli uchronić przed zapomnieniem przeszło 1400 z 7000 używanych obecnie języków. Według badaczy, w ciągu najbliższego stulecia 50-90% używnaych obecnie na świecie języków ulegnie zapomnieniu. Dlatego powstał pomysł, aby stworzyć wielkie archiwum lingwistyczne, które w przyszłości pomoże badać zaginione języki. Pracują nad nim naukowcy oraz ludzie używający wymierających języków. To właśnie "Projekt Rosetta". Taka baza danych to nieocenione źródło wiedzy dla naukowców badających rozwój języków oraz próbujących odtworzyć migracje ludów w historii świata.

Naukowcy z całego świata pracują nad archiwum, które pozwoli uchronić przed zapomnieniem przeszło 1400 z 7000 używanych obecnie języków. Według badaczy, w ciągu najbliższego stulecia 50-90% używnaych obecnie na świecie języków ulegnie zapomnieniu. Dlatego powstał pomysł, aby stworzyć wielkie archiwum lingwistyczne, które w przyszłości pomoże badać zaginione języki. Pracują nad nim naukowcy oraz ludzie używający wymierających języków. To właśnie "Projekt Rosetta". Taka baza danych to nieocenione źródło wiedzy dla naukowców badających rozwój języków oraz próbujących odtworzyć migracje ludów w historii świata.

Nazwa projektu nawiązuje do słynnego "kamienia z Rosetty", odnalezionej przez żołnierzy napoleońskich płyty bazaltowej z napisem poświęconym królowi egipskiemu Ptolemeuszowi V. Pochodząca z 196 r.p.n.e. inskrypcja została wyryta trzema sposobami: po egipsku pismem hieroglificznym, po egipsku pismem demotycznym oraz po grecku. Dzięki niemu Jean Francois Champollion po raz pierwszy odczytał hieroglify.

Rosetta Project to niekomercyjna inicjatywa, którą wspierają ludzie z całego świata - dlatego bywa nazywana "Linuxem językoznawstwa". Po ukończeniu prac archiwum zostanie bezpłatnie udostępnione w Internecie - internauci będą mogli wyszukiwać słowa pochodzące z 1445 języków. Oryginalny zapis uwieczniony zostanie jednak na 3-calowym, wykonanym z niklu dysku, który przygotowali naukowcy z Los Alamos Laboratories i Norsam Technologies. Na jego powierzchni w postaci mikro-rowków wytrawiony zostaje tekst. Nie zera i jedynki, a zwykłe litery. Można je odczytać pod mikroskopem o 1000-krotnym powiększeniu. Na dysku mieści się do 350 tys. stron. Ta "analogowa" technologia daje pewność, że w przyszłości nie będzie kłopotów z odczytaniem zapisanych informacji. Trwałość dysku szacuje się na 2 tysiące lat. Płytka jest przechowywana w czterech nakładających się na siebie sferycznych pojemnikach.

Reklama

Na dysku zapisane zostały nie tylko słowniki, ale też sposoby wymowy, zapisu, reguły gramatyczne, opisy systemów numerycznych, a nawet przykładowe teksty pochodzące z ginących języków. Płyta zawiera też zapis pierwszych trzech rozdziałów Księgi Rodzaju w 8 najpopularniejszych językach Ziemi - od arabskiego po swahili.

Pierwsza wersja dysku zostanie ukończona jeszcze jesienią. Jeśli znajdą się fundusze, dysk będzie powielany. Przy masowej produkcji koszty mogą spaść do 100 USD za sztukę. Już dziś można składać na niego indywidualne zamówienia. Jednak aby wejść w posiadanie współczesnej wersji "kamienia z Rosetty", trzeba wpłacić 25 tys. USD na konto fundacji sprawującej opiekę nad projektem.

(4 D)

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Rosetta | kamień | archiwum | naukowcy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy