RIAA wyśledzi przeciek

Nowy system firmy BayTSP - dostawcy systemów monitorujących w internecie własności intelektualne - ma identyfikować internautów, którzy jako pierwsi udostępnili chronione prawami autorskimi pliki w sieciach eDonkey oraz BitTorrent. Jak twierdzą przedstawiciele firmy, ich nowa aplikacja o nazwie FirstSource umożliwi organizacjom typu RIAA i MPAA nie tylko śledzenie osób, które ściągają lub dzielą się danym plikiem w sieciach P2P, ale również pozwoli na dotarcie do pierwszego źródła, które ten plik udostępniło.

Napotkawszy w danej sieci podejrzany plik, FirstSource ściąga go najpierw by potwierdzić, że jest to piracka wersja. Pozytywna weryfikacja pliku powoduje, że system przechwytuje adresy IP wszystkich komputerów, które go w danym momencie pobierają lub udostępniają. Wstępne testy usługi wykazały, że możliwe jest wyśledzenie i zebranie szczegółowych danych komputerów wymieniających się filmem, którego liczba kopii - dostępnych w sieci BitTorrent - sięga nawet kilku tysięcy. "Pirackie kopie filmów i programów zazwyczaj pojawiają się w sieci w ciągu kilku godzin od wydania." - powiedział Mark Ishikawa, szef BayTSP. "Ich szybka identyfikacja i podjęcie prawnych kroków przeciwko osobom, które jako pierwsze udostępniają takie pliki, może znacznie spowolnić dystrybucję nielegalnie uzyskanych własności intelektualnych. Może także sprawić, że użytkownicy sieci P2P zastanowią się dwa razy, zanim ponownie zaczną ściągać."

Reklama

(Web Express: di.com.pl, opr. K. Gontarek)

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: pliki | firmy | przeciek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama