W Japonii gorzej z grami

Japoński rynek gier stoi w miejscu. Jego wartość w roku 2001 pozostała praktycznie identyczna z rokiem wcześniejszym. Nie zmienia to faktu, że Japonia jest wciąż drugim co do wielkości światowym rynkiem elektronicznej rozrywki - większym, niż Europa.

Japoński rynek gier stoi w miejscu. Jego wartość w roku 2001 pozostała praktycznie identyczna z rokiem wcześniejszym. Nie zmienia to faktu, że Japonia jest wciąż drugim co do wielkości światowym rynkiem elektronicznej rozrywki - większym, niż Europa.

W ubiegłym roku łączna wartość rynku gier wideo w Japonii wyniosła 3,52 mld USD - w roku 2000 było to 3,51 mld USD. Wzrosła wartość sprzedanego sprzętu (z 1,3 mld USD do 1,48 mld USD) - głównie ze względu na sukces konsol Sony PlayStation 2 i Nintendo Game Boy Advance. Nieznacznie (o 7,3%) spadły wpływy ze sprzedaży oprogramowania - w roku 2001 wyniosły one 2,04 mld USD.

Najlepiej sprzedającą się konsolą roku 2001 został w Japonii Game Boy Advance - 4,2 mln sztuk. Sprzedano też 3,6 mln sztuk PS2 oraz 925 tys. sztuk GameCube.

Trzy najlepiej sprzedające się gry to "Final Fantasy X" (2,3 mln sztuk), "Gran Turismo 3" (1,4 mln sztuk) oraz "Dragon Quest Monsters 2" (1,1 mln sztuk).

Reklama

Źródło informacji: ConsoleWire, Agencja 4D

INTERIA.PL/AFP/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy