W tym największy jest ambaras...
...gdy za wielu ściąga na raz. Zbyt duża liczba chętnych chcących pobrać kod źródłowy Star Office spowodowała efekt podobny jak osławione ataki DDoS.
W efekcie serwer Suna, na którym zainstalowano domenę www.openoffice.org nie wytrzymał i jego administratorzy nie przygotowani na takie, jak to określili w wydanym komunikacie "tsunami" - zmuszeni byli go zamknąć. Wprawdzie od razu pojawiły się na sieci informacje opisujące hackerskie sztuczki, za pomocą których można się było dobrać do cennej zawartości - jednak nie wszyscy potrafią stosować te metody. Sun obiecuje, że "openoffice.org" wznowi pracę najszybciej jak to będzie możliwe