Wielkanocny wirus

Wielki Piątek, w tym roku na dodatek 13-ty był pechowy dla wszystkich, którzy nie zachowali ostrożności. W dniu tym bowiem uderzył wirus o nazwie Bad Trans. Firma antywirusowa TrendMicro, która jako pierwsza odkryła wirusa nadała mu kategorię "średnio groźnego". Wirus rozprzestrzenia się drogą pocztową. Zagraża tylko użytkownikom Outlooka. Jest ukryty w załączniku.

Wielki Piątek, w tym roku na dodatek 13-ty był pechowy dla wszystkich, którzy nie zachowali ostrożności. W dniu tym bowiem uderzył wirus o nazwie Bad Trans. Firma antywirusowa TrendMicro, która jako pierwsza odkryła wirusa nadała mu kategorię "średnio groźnego". Wirus rozprzestrzenia się drogą pocztową. Zagraża tylko użytkownikom Outlooka. Jest ukryty w załączniku.

Dodatkiem do listu może być wygaczacz ekranu (plik formatu .scr) lub plik "skrótu" Windows (.pif). Tytuł zainfekowanego e-maila generowany jest losowo spośród 16 nazw (list może nazywać się Card,Docs,Hamster,Humor lub podobnie)

Po otwarciu załącznika pojawia się okienko zatytułowane " WinZip Self-eXtractor" z tekstem "File data corrupt: probably due to a bad data transmission or bad disk access." (uszkodzony plik z danymi: być może z powodu problemów z transmisją lub dostępem do dysku). W tym momencie wirus zainstalował już "furtkę" i przesłał adres IP "ofiary" do autora wirusa. Jednocześnie wirus zaczyna "odpisywać" na wszystkie nadchodzące e-maile doklejając się do e-maila i podając jako adres nadawcy adres e-mailowy użytkownika zarażonego komputera. Nie robi natomiast żadnych spustoszeń w danych.

Reklama
Dowiedz się więcej na temat: wirus
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama