Windows i Outlook najbardziej dziurawe

ICSA Labs opublikowało wyniki swojego - siódmego już - dorocznego podsumowania dotyczącego wirusów komputerowych. Jak łatwo się domyślić, jest ich coraz więcej. Badaniem objęto ponad 300 firm. Na tej podstawie opracowano raport, który stawia jednoznaczną tezę: pomimo wzrostu wydatków na bezpieczeństwo, coraz więcej komputerów ulega infekcji wirusami.

ICSA Labs opublikowało wyniki swojego - siódmego już - dorocznego podsumowania dotyczącego wirusów komputerowych. Jak łatwo się domyślić, jest ich coraz więcej. 
Badaniem objęto ponad 300 firm. Na tej podstawie opracowano raport, który stawia jednoznaczną tezę: pomimo wzrostu wydatków na bezpieczeństwo, coraz więcej komputerów ulega infekcji wirusami.

W ciągu ostatnich 2 lat liczba firm, które padły ofiarami wirusów wzrosła o 15%. Jak szacuje ICSA Labs, w roku 2001 firmy uległy średnio 113 infekcjom na każde 1000 komputerów. Jednym z najbardziej znaczących problemów są "dziury" w zabezpieczeniach systemu Windows, a w szczególności programu Outlook. Aż 28% spośród ankietowanych firm doświadczyło w ubiegłym roku "wirusowej katastrofy", a ponad 25% miało do czynienia z mniej brzemiennymi w skutki infekcjami.

Nie udało się w jednoznaczny sposób oszacować strat wyrządzonych przez wirusy - tylko 24 firmy zgodziły się udzielić informacji na ich temat, jednak ujawnione dane są szalenie niekonkretne. Wynika z nich, że wirus może wyrządzić szkody o wartości od niespełna 100 USD do 1 mln USD.

Reklama

Źródło informacji: The Register, 4D

INTERIA.PL/AFP/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy